Szybki mecz. Koniec japońskiej przygody Urszuli Radwańskiej

Getty Images / Steven Paston/PA Images / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
Getty Images / Steven Paston/PA Images / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Urszula Radwańska zakończyła w piątek występ w halowych zawodach ITF World Tennis Tour o puli nagród 60 tys. dolarów na kortach twardych w Kioto. Ostatni mecz Polki trwał bardzo krótko.

W czwartek Urszula Radwańska odpadła w II rundzie singla, ale wspólnie z Sachią Vickery awansowała do ćwierćfinału debla. W piątek ich przeciwniczkami były rozstawione z drugim numerem En Shuo Liang i Fang-Hsien Wu. Tajwanki okazały się za mocne dla Polki i Amerykanki.

Spotkanie trwało zaledwie 47 minut. W pierwszym secie Azjatki postarały się o dwa przełamania. Natomiast w drugiej partii aż trzykrotnie odebrały serwis rywalkom. Dzięki temu zwyciężyły zdecydowanie 6:2, 6:1. Nasza tenisistka i jej partnerka nie wywalczyły ani jednego breaka.

Tym samym Radwańska i Vickery zakończyły w piątek udział w zawodach Shimadzu All Japan Indoor Tennis Championships (wcześniej Amerykanka odpadła w ćwierćfinale singla). Polka może teraz przygotowywać się do startów w 2023 roku. W poniedziałek powinna powrócić do Top 350 rankingu WTA.

Shimadzu All Japan Indoor Tennis Championships, Kioto (Japonia)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 60 tys. dolarów
piątek, 23 grudnia

ćwierćfinał gry podwójnej:

En Shuo Liang (Tajwan, 2) / Fang-Hsien Wu (Tajwan, 2) - Urszula Radwańska (Polska) / Sachia Vickery (USA) 6:2, 6:1

Czytaj także:
Iga Świątek zbliża się do kolejnej legendy
Hubert Hurkacz w elicie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Źródło artykułu: WP SportoweFakty