Polka sprawiła niespodziankę. Odwróciła losy meczu w Andorze

Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Weronika Falkowska
Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Weronika Falkowska

Weronika Falkowska jako ostatnia dostała się do głównej drabinki halowych zawodów WTA 125 (WTA Challenger) na kortach twardych w Andorze. We wtorek polska tenisistka pokazała charakter i odwróciła losy pojedynku z wyżej notowaną Jaqueline Cristian.

Po raz pierwszy w historii impreza pod egidą WTA odbywa się w Andorze. To zasługa rewelacyjnej juniorki Victorii Jimenez Kasintsevej, która przebojem wkroczyła do drugiej setki światowego zestawienia. Dzięki niej wzrosło zainteresowanie tenisem w tym niewielkim europejskim kraju.

Weronika Falkowska (WTA 266) nie znalazła się w głównej drabince po jej rozlosowaniu. Polka była pierwszą rezerwową i dostała się dopiero po wycofaniu Francuzki Leolii Jeanjean. Jej rywalką w I rundzie została Jaqueline Cristian (WTA 150) i to ona była faworytką wtorkowego spotkania.

Tymczasem Falkowska zaczęła bardzo odważnie, czym zaskoczyła Rumunkę. Już w pierwszym gemie zdobyła przełamanie i robiła wszystko, aby utrzymać przewagę. 22-letnia tenisistka nie kalkulowała i grała mocno z forhendu. Sporo piłek kończyła, dlatego przeciwniczka niewiele mogła zrobić. W 10. gemie Polka wykorzystała drugiego setbola i zamknęła premierową odsłonę wynikiem 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Na początku drugiej partii obraz gry nie uległ zmianie. Falkowska w dalszym ciągu prezentowała ofensywny tenis, na który Cristian nie była w stanie znaleźć odpowiedzi. Polka przełamała już w pierwszym gemie, a w trzecim prowadziła 40-0 przy podaniu rywalki. Wówczas nastąpił ważny zwrot akcji. Rumunka uratowała serwis, a następnie poprawiła się na returnie. Gdy warszawianka zaczęła popełniać coraz więcej błędów, sytuacja na korcie odwróciła się. Ambitnie walcząca Cristian wygrała pięć gemów z rzędu i wyszła na 5:2. Następnie wypracowała trzy piłki setowe w dziewiątym gemie i przy drugiej okazji doprowadziła do remisu w całym pojedynku.

24-latka z Bukaresztu poczuła się pewniej na korcie. Decydującego seta otworzyła przełamaniem i wysunęła się na 2:0. Wówczas Falkowska wyraźnie się poprawiła. Znów posyłała mocne piłki i przejmowała inicjatywę w wymianach. Przyciśnięta Cristian coraz częściej myliła się. Szybko zrobiło się po 2, ale nic już nie mogło zatrzymać Polki. W ósmym gemie zdobyła ona przełamanie do zera, a następnie wykorzystała pierwszą piłkę meczową.

Po godzinie i 58 minutach Falkowska zwyciężyła Cristian 6:4, 3:6, 6:3 i postarała się o niespodziankę. W nagrodę powalczy w czwartek o ćwierćfinał turnieju WTA 125 w Andorze. Jej przeciwniczką będzie rozstawiona z piątym numerem Ukrainka Dajana Jastremska (WTA 101).

Przypomnijmy, że Falkowska ciągle walczy o miejsce w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2023. W Andorze zdobyła jak na razie 15 punktów, co pozwoli jej zbliżyć się do powrotu do Top 250. Nie daje to jeszcze gwarancji występu w Melbourne.

Credit Andorra Open, Andora (Andora)
WTA 125, kort twardy w hali, pula nagród 115 tys. dolarów
wtorek, 29 listopada

I runda gry pojedynczej:

Weronika Falkowska (Polska, Alt) - Jaqueline Cristian (Rumunia) 6:4, 3:6, 6:3

Czytaj także:
Hubert Hurkacz w elicie. Zmiana pozycji Kamila Majchrzaka
Iga Świątek na tronie. Trwa walka o Australian Open

Komentarze (1)
avatar
woj28
30.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale macie durne pytania...