Pokonała Świątek i zrobiła to. Białorusinka zaskoczyła

Twitter / WTA / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Twitter / WTA / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka pokonała Igę Świątek 6:2, 2:6, 6:1 w półfinale WTA Finals. Białorusinka nie mogła uwierzyć w to, że odprawiła z kwitkiem Polkę, która szła w tym turnieju jak burza.

Iga Świątek w fazie grupowej WTA Finals oddała zaledwie 13 gemów Darii Kasatkinie, Caroline Garcii i Coco Gauff. W półfinale rywalką liderki rankingu była Aryna Sabalenka, która w poprzednich dniach pokonała Ons Jabeur i Jessicę Pegulę oraz uległa Marii Sakkari.

W niedzielę zatrzymała Polkę, z którą wygrała 6:2, 2:6, 6:1 po nerwowym boju.

Sabalenka poprawiła na 2-4 bilans spotkań ze Świątek. W tym roku Polka była górą w ćwierćfinale w Dosze, w finale w Stuttgarcie oraz w Rzymie i US Open, w obu przypadkach w półfinale.

ZOBACZ WIDEO: Nietypowa inauguracja i dłuższa przerwa. Co na to skoczkowie?

Po ostatniej piłce Białorusinka nie mogła uwierzyć w zwycięstwo. Gdy Świątek nie była w stanie przebić piłki na drugą stronę, ta stanęła na moment jak wryta. Dopiero po chwili eksplodowała z radości, zaczęła wymachiwać rękoma i głośno krzyczeć. Wszystko zarejestrowały kamery.

"Triumfalny wysiłek" - czytamy na koncie WTA na Twitterze.

Warto dodać, że tenisistki te po raz drugi trafiły na siebie w WTA Finals. Przed rokiem w Guadalajarze w fazie grupowej zwyciężyła Sabalenka 2:6, 6:2, 7:5.

Sabalenka wystąpi w trzecim finale w 2022 roku, po Stuttgarcie i Den Bosch. Powalczy o pierwszy tytuł od maja 2021. Triumfowała wtedy w Madrycie po zwycięstwie nad Ashleigh Barty.

W poniedziałek Sabalenka powalczy o 11. singlowy tytuł w WTA Tour. Będzie to jej 18. finał. Zagra w nim z Francuzką Caroline Garcią. Mecz zaplanowano na godz. 3:00 w nocy czasu polskiego.

Zobacz radość Sabalenki:

Czytaj także:
Demolka na korcie w Teksasie. Znamy pierwszą finalistkę
Wojna nerwów w WTA Finals. Trzy sety w meczu Świątek z Sabalenką

Źródło artykułu: