Jelena Ostapenko (WTA 13) w Rolandzie Garrosie odniosła największy sukces. W 2017 roku zdobyła tytuł po wspaniałym finale z Simoną Halep. Dwanaście miesięcy później sensacyjnie odpadła w I rundzie po porażce z Kateryną Baindl. Tym razem zdołała wygrać jeden mecz, z Włoszką Lucią Bronzetti. W czwartkowym wieczór Łotyszka przegrała 0:6, 6:1, 3:6 z Alize Cornet (WTA 40).
Pierwsze dwa sety były szalenie jednostronne. Najpierw miały miejsce trzy przełamania na korzyść Cornet, a następnie tego samego dokonała Ostapenko. W trzeciej partii było więcej walki. Francuzka rozpoczęła ją od odebrania rywalce podania, a na 2:0 podwyższyła po odparciu czterech break pointów. Po chwili zdobyła przełamanie na 3:0. Łotyszka ruszyła w pogoń i zbliżyła się na 2:3. Losów tego meczu nie odwróciła, a w dziewiątym gemie jeszcze raz straciła serwis.
W ciągu godziny i 41 minut Cornet zaserwowała pięć asów. Obroniła siedem z 11 break pointów i wykorzystała sześć z siedmiu szans na przełamanie. Francuzka posłała 10 kończących uderzeń przy pięciu niewymuszonych błędach. Ostapenko naliczono 26 piłek wygranych bezpośrednio i 48 pomyłek. Cornet wyszła na prowadzenie 3-2 w bilansie ich meczów. Wszystkie ich wcześniejsze starcia odbyły się na korcie twardym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie
Dla Ostapenko był to siódmy występ w Rolandzie Garrosie. Poza 2017 rokiem ani razu nie awansowała dalej niż do III rundy. Na 25 startów w wielkoszlemowych turniejach trzy razy doszła co najmniej do ćwierćfinału. Dwa razy dokonała tego w Wimbledonie (2017, 2018).
Cornet notuje 18. występ w Rolandzie Garrosie, a w sumie 64. we wszystkich wielkoszlemowych turniejach. W Paryżu najdalej awansowała do IV rundy (2015, 2017). W tegorocznym Australian Open osiągnęła pierwszy ćwierćfinał w zawodach najwyższej rangi. W sobotę mogło dojść do starcia mistrzyń paryskiej imprezy. Będzie jednak potyczka Cornet z Qinwen Zheng. Chinka w czwartek wyeliminowała Simonę Halep.
Ostapenko jest ostatnią tenisistką, która pokonała Igę Świątek. Dokonała tego w lutym w II rundzie w Dubaju i później zdobyła tytuł. W Paryżu Polka i Łotyszka mogły na siebie trafić w 1/8 finału.
Aryna Sabalenka (WTA 7) wróciła z 0:2 w drugim secie i pokonała 6:1, 6:3 Madison Brengle (WTA 57). W ciągu 62 minut półfinalistka Wimbledonu i US Open 2021 zgarnęła 24 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła dwa z trzech break pointów i spożytkowała pięć z dziewięciu szans na przełamanie. Pokusiła się o 37 kończących uderzeń przy 24 niewymuszonych błędach. Brengle zanotowano 10 piłek wygranych bezpośrednio i 11 pomyłek. Sabalenka wyrównała swój najlepszy wynik w Paryżu z dwóch poprzednich sezonów.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
czwartek, 26 maja
II runda gry pojedynczej kobiet:
Aryna Sabalenka (7) - Madison Brengle (USA) 6:1, 6:3
Alize Cornet (Francja) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 13) 6:0, 1:6, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Zobacz też:
Halep i Collins za burtą!
Gwiazda odpadła! Sensacja na kortach Rolanda Garrosa