Tylko jedna z trzech Polek zdołała wywalczyć awans do 1/8 finału turnieju florecistek w ramach igrzysk olimpijskich 2024. Mowa o Julii Walczyk-Klimaszyk, która wyeliminowała faworyzowaną Francuzkę Ysaorę Thibus za sprawą triumfu 15:12.
O awans do ćwierćfinału nasza florecistka rywalizowała z Kanadyjką Eleanor Harvey. W światowym rankingu jest ona sklasyfikowana niżej niż Polka. Utrudnieniem mogło być to, że Walczyk-Klimaszyk przyszło mierzyć się z leworęczną przeciwniczką.
Od samego początku lepiej prezentowała się Harvey, która wyszła na prowadzenie 2:0. Tyle tylko, że tym samym zrewanżowała się nasza reprezentantka. Łącznie w pierwszej rundzie obie zawodniczki zdobyły pięć punktów, a więcej powędrowało na konto Kanadyjki.
W drugiej rundzie również lepiej spisywała się Harvey, co sprawiło, że odskoczyła na 6:3. A jej przewaga tylko rosła i przed ostatnią serią zmagań Walczyk-Klimaszyk przegrywała 5:10, będąc w bardzo trudnej sytuacji.
Kanadyjka po przerwie kontrolowała przebieg wydarzeń i była nie do zatrzymania. W ostatniej rundzie nasza florecistka zdobyła tylko jeden punkt i ostatecznie przegrała 6:15. Tym samym o medale powalczy jedynie w rywalizacji drużynowej.
Turniej florecistek, 1/8 finału:
Julia Walczyk-Klimaszyk (Polska) - Eleanor Harvey (Kanada) 6:15
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"