- To nie do końca jest tak, że ja mówiłem albo walka o pas albo nic. Wiadomo, że chcieliśmy to ugrać medialnie i jeśli można walczyć o pas, to dlaczego nie? Było zielone światło od organizacji ACA, ale niestety nie było od konsulatu polskiego w Rosji. Nie mogli ściągnąć żadnego zawodnika i według nich nie była to na tyle ważna sprawa, żeby wydać wizę - mówi Rafała Haratyk, który na gali ACA 114 zmierzy się z Nikolą Dipchikovem.