Na tę walkę czekał cały esportowy świat. I nie ma w tym ani cienia przesady. O debiucie Jarosława "pashyBicepsa" Jarząbkowskiego pisały największe gwiazdy counter-strike'a z "s1mple" na czele. To właśnie ta walka sprawiła, że o gali High League 2 było głośno pod każdą długością geograficzną.
I trzeba przyznać, że nikt, kto zdecydował się tego wieczoru zasiąść przed monitorem nie może czuć się zawiedziony.
Walka od pierwszych sekund toczyła się w zabójczym tempie, obaj panowie wymieniali się potężnymi ciosami. Ostatecznie jednak celniejszy był "Papito", który pod koniec pierwszej rundy "usadził" "Owcę". Koniec końców Owczarzaka uratował jednak gong, choć było widać, że do ostatnich sekund stał już na miękkich nogach.
W drugiej rundzie ponownie kibice byli świadkami potężnych salw ciosów. Zakończonej celnym ciosem Jarząbkowskiego, który kolejny raz sprowadził rywala na deski. I choć początkowo wydawało się, że po liczeniu "Owca" będzie mógł kontynuować walkę, to jednak sędzia zdecydował się zakończyć pojedynek. Tym samym przez techniczny nokaut zwycięzcą został Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski!
Czytaj także:
- "Edzio" udusił "Złotego Chłopca"
- Nowaczkiewicz dopełnił formalności. "Dredziasty" bez szans
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalkiewicz nie do poznania! Internauci zachwyceni