- Zawsze chciałem wziąć udział w turnieju w stylu vale tudo [z portugalskiego "można wszystko" - red.]. To było moje marzenie od wczesnej młodości i czasów pierwszego Ultimate Fightera. WOTORE buduje niezwykły klimat i daje mi unikalną możliwość spełnienia marzenia o występie w turnieju dla największych kozaków - mówi Eric Olsen.
"Vale tudo" to ogólnie przyjęta nazwa dla organizowanych w Brazylii od lat 20. XX wieku pojedynków wręcz z bardzo ograniczonymi zasadami. To formuła zawodów, w których uczestnicy mogą się posługiwać dowolnymi technikami znanymi z różnych sztuk walki. To właśnie z vale tudo wyewoluowało m.in. MMA.
WOTORE stawia na powrót do korzeni, przejmując oryginalne zasady z Brazylii. Nie ma podziału na kategorie wagowe ani ograniczeń czasowych takich jak rundy. Pojedynki toczą się do nokautu lub poddania. W połączeniu z niezwykłą etniczną oprawą daje to efekt unikalny w skali światowej. Właśnie z tego powodu chęć startu w turnieju zadeklarował Eric Olsen.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 53
- Walki na gołe pięści są dla fanów ekscytujące dzięki zwiększonym obrażeniom. Rozcięcia, krew. To gra dla najtwardszych i najmocniej bijących. Kocham takie walki, bo mogę używać w nich całej siły i widać tego efekty, gdy uderzam kogoś bez rękawic - ekscytuje się "Bloodaxe".
19 września na starcie WOTORE 3 stanie ośmiu śmiałków, lecz tylko jeden z nich sięgnie po nagrodę w wysokości 50 000 PLN. 38-letni Olsen nie ma wątpliwości, że czek padnie jego łupem. Pewny zwycięstwa "Bloodaxe" zjawi się w Polsce w towarzystwie swojego przyjaciela Vaso Bakocevica znanego z występów na galach KSW, Fight Exclusive Night czy Bellator. Popularny "Psychopata" sam zamierza w przyszłości wystartować na WOTORE.
- Nie mam żadnej wiadomości dla fanów ani rywali. Przyjeżdżam na WOTORE, żeby kłaść do trumien wszystkich, którzy staną mi na drodze. Jeśli ludziom się to podoba - świetnie. Jak ktoś mnie nie lubi - też świetnie. Mam was gdzieś. Może ktoś powie mi to w twarz? Myślę, że to nie wchodzi w grę. Na pewno nie chcecie przegapić tego, co zrobię zresztą stawki tego turnieju - dodaje Olsen.
Walki Erica Olsena obfitują w krew i nieoczekiwane zwroty akcji. Znokautował lub rzucił na deski wszystkich swoich przeciwników w walkach na gołe pięści dla organizacji BKB. Sam zawodnik mówi o sobie, że został powołany do niszczenia ludzkich twarzy. Czy właśnie to czeka nas na WOTORE 3?
- Pytacie, czego spodziewać się po mnie 19 września? Totalnej rozwałki. Zamierzam wygrać ten turniej i zgarnąć kasę. Uderzenia głową, ciosy, kopnięcia, kolana, łokcie. W moim wykonaniu zobaczycie wszystko. Wojna to ocean, w którym pływam i znam najgłębsze wody. Zapamiętajcie już dziś – na WOTORE 3 będzie jeden zwycięzca i zostanie nim pieprzony Eric Olsen! – zapewnia "Bloodaxe".
WOTORE 3 odbędzie się 19 września. Transmisja tylko w PPV na TV.WOTORE.COM.
Zobacz także: Boks. Robert Parzęczewski kontra Ryan Ford 26 września
Zobacz także: Boks. Joshua - Pulew, Głowacki - Okolie. Eddie Hearn zdradził datę gali