Typowanie redakcyjne gali Fight Exclusive Night 4

Gala FEN 4 będzie transmitowana za pośrednictwem stacji FightBox, a jej retransmisja odbędzie się na antenie Polsatu Sport. Fight Exclusive Night to organizacja, która swoje gale opiera na łączeniu walk w formule MMA i K-1. Wydarzenie w Sopocie będzie już trzecią imprezą dolnośląskiej federacji w tym roku, a w planach jest jeszcze jedna gala, która odbędzie się pod koniec tego roku.
[ad=rectangle]
Typowanie szczegółowe:

Tymoteusz Świątek vs Pavel Svoboda

Waldemar Ossowski: W tym starciu typuje zwycięstwo Polaka. "Omen" to szybki, ale przede wszystkim nieprzewidywalny zawodnik, z dobrą kondycją. Myślę, że zawodnik Fightmana Bochnia zakończy starcie z Czechem przed czasem.

Maciej Szumowski: Pomimo, że nie jestem wielkim fanem umiejętności Świątka, to myślę, że "Omen" nie powinien mieć większych problemów z rywalem z Czech. Obydwaj fighterzy w starciach z wyżej notowanymi rywalami przegrywali, więc na FEN 4 będą chcieli udowodnić swoją siłę. Myślę, że Polak wygra przed czasem.

Jakub Madej: Nie zdziwiłbym się, gdyby Pavel Svoboda przegrał w podobny sposób, co na KSW 22 z Anzorem Azhievem. Świątek wróci do swojej serii zwycięstw i zacznie ją na nowo budować, a kolejnym skalpem w jego rekordzie będzie właśnie Svoboda.

Michał Wlazło vs Dawid Mora

Waldemar Ossowski: Ciężko wskazać mi zwycięzcę tego starcia. Michała znam, Dawida Morę lubię, więc najlepiej gdyby w tym przypadku padł remis. Jedno jest jednak pewne, zapowiada się prawdziwa wojna w ringu i bardzo, bardzo mocne ciosy.

Maciej Szumowski: Sądzę, że kluczową rolę w tej walce odegra kondycja. W walce z Leo Kosticiem, Dawid Mora dość szybko się zmęczył. Bardziej doświadczony w sportach walki Michał Wlazło powinien znokautować rywala z Zielonej Góry, ale to przecież waga ciężka i wszystko może się wydarzyć.

Jakub Madej: Bardzo zdziwiłaby mnie wygrana Michała Wlazło, który ponoć podczas samych walk potrafi wyglądać zadziwiająco źle. Kibicuję mu, jednak Dawid Mora wydaje się lepszym kandydatem na zwycięzcę. Mówił o tym również jeden z współwłaścicieli FEN, więc stawiam na produkt tej organizacji, który będzie w najbliższym czasie mocno promowany.

Robert Maruszak vs Tomasz Kowalkowski

Waldemar Ossowski: Typuję zwycięstwo "Kredki" przez poddanie. Zawodnik Mighty Bulls według mnie dosyć szybko sprowadzi walkę do parteru, gdzie Robert Maruszak może mieć dużo problemów, by wydostać się z prób poddań dwu metrowego zawodnika z Gdyni.

Maciej Szumowski: Tomasz Kowalkowski podczas PROMMAC 1 nie dał najmniejszych szans Grzegorzowi Janusowi, mimo że wziął tamtą walkę w zastępstwie za Czecha Petra Hornaka. Mając w pamięci tamten występ "Kredki", postawię właśnie na niego.

Jakub Madej: Nie widzę innego rozwiązania, niż zwycięstwo Tomasza Kowalkowskiego przed czasem. Maruszak z rekordem 1-1 nie jest w stanie zagrozić w żadnej płaszczyźnie "Kredce", który ma za sobą występ dla PROMMAC, więc Robert będzie dla niego jedynie kolejną przeszkodą w budowaniu solidnej serii zwycięstw.

Marta Chojnoska vs Monika Porażyńska

Waldemar Ossowski: Przy całej sympatii dla Moniki Porażyńskiej muszę postawić na zwycięstwo Marty Chojnoskiej. Była zawodniczka KSW góruje doświadczeniem nad zawodniczką z Trójmiasta i dlatego właśnie jest w tym starciu wyraźnym faworytem.

Maciej Szumowski: Ostatnie walki "Myszy" to dwie porażki - jedna w MMA, druga w K-1. Myślę, że doświadczenie będzie górą i płocczanka odprawi debiutującą w zawodowej formule Monikę Porażyńską.

Jakub Madej: Nie lubię oglądać walk Marty Chojnoskiej i do końca nie jestem przekonany, co do jej stylu. Chciałbym, żeby w swoim zawodowym debiucie zwyciężyła Monika Porażyńska, bo pokonanie takiej zawodniczki, jak Chojnoska, może tej zawodniczce otworzyć sporo drzwi w karierze.

Jacek Kreft vs Patryk Rogóż

Waldemar Ossowski: Jesteśmy po ważeniu, gdzie Patryk Rogóż nie stawił się, a później i tak nie wypełnił wymaganego limitu. Mimo tego, że przewagę wagi będzie miał zawodnik z Bochni, to ja i tak stawiam na zawodnika z Gdyni. Jacek Kreft to według mnie przyszłość wagi lekkiej w Polsce.

Maciej Szumowski: To będzie pierwszy poważny test w karierze Patryka Rogoża i moim zdaniem pierwsza jego porażka. "Łamator" pokazał nam już swoje duże umiejętności między innymi w walce z Marianem Ziółkowskim. Nie skreślam "Turkiego", ale uważam, że to Kreft wyjdzie z ringu jako zwycięzca.

Jakub Madej: Patryk Rogóż nie pojawił się nawet na ważeniu, gdyż zasłabł z powodu zbyt dużej ilości kilogramów, które zbijał przed walką. Nie potrafię sobie wyobrazić Rogóża w dobrej formie na nieco ponad 24 godziny po ewentualnym wejściu na wagę, więc Jacek Kreft powinien odnotować piąte zwycięstwo w swojej karierze.

Jarosław Daschke vs Łukasz Gawlik

Waldemar Ossowski: Stawiam w tym starciu na Jarosława Daschke. Podopieczny trenera Bogdana Bliźniaka to bardziej utytułowany zawodnik od Gawlika. Zawodnik GKS Champion Gdańsk szczególne wrażenie zrobił na mnie podczas walki na gali w Kościerzynie, gdzie na punkty odprawił zawodnika Rajewski Team.

Maciej Szumowski: W tym starciu również uważam, że wygra bardziej doświadczony fighter. Jest nim niewątpliwe mający duże już obycie w ringu Jarosław Daschke.

Jakub Madej: Postawię na doświadczenie, którym pochwalić się może właśnie Jarosław Daschke. Łukasz Gawlik powinien zostać odprawiony już na początku walki i nie zdziwiłbym się, gdybyśmy byli świadkami szybkiego nokautu.

Emil Różewski vs Anton Shimuk

Waldemar Ossowski: Oczywiście stawiam na Różewskiego. Jest to dla mnie w tej walce zdecydowany faworyt. Dla Shimuka to tak naprawdę pierwszy poważny test w karierze i raczej druga zawodowa porażka.

Maciej Szumowski: "Róża" nie powinien mieć problemów z Białorusinem, jeśli myśli o międzynarodowej karierze. Warszawianin w swoim ostatnim pojedynku pokonał solidnego Grzegorza Lipskiego, więc sądzę, że i teraz nie powinien mieć kłopotów.

Jakub Madej: Wygra zawodnik, który jest przyszłością kategorii półśredniej w polskim MMA. Nie widzę innego rozwiązania niż zwyciężający przed czasem Różewski. Czekam na walkę Emila i mam nadzieję, że zaserwuje wszystkim świetne widowisko.

Nachodzi Fight Exclusive Night 4, czyli solidna dawka sportów walki w sezonie ogórkowym