Była zawodniczka UFC wylądowała na ulicy. Przerażająca historia

Getty Images / Na zdjęciu: Duda Cowboyzinha (po prawej)
Getty Images / Na zdjęciu: Duda Cowboyzinha (po prawej)

Jeszcze kilka lat temu walczyła w UFC, dziś walczy o przetrwanie na ulicy. Duda Cowboyzinha, była zawodniczka MMA, przyznała się do prostytucji i uzależnienia. - Bóg mnie testuje, ale kiedyś wrócę - zapowiedziała z wiarą, że los się odmieni.

W tym artykule dowiesz się o:

Eduarda Neves Santana, znana jako Duda Cowboyzinha, była wschodzącą gwiazdą MMA, ale jej życie zmieniło się dramatycznie po dyskwalifikacji za doping. Dziś żyje na ulicy, zmaga się z uzależnieniem i nie widzi wyjścia z dramatycznej sytuacji.

Brazylijka w 2019 roku zadebiutowała w UFC, ale jej kariera legła w gruzach po wykryciu w jej organizmie ligandrolu. Po zawieszeniu przez federację w 2020 roku popadła w depresję i zaczęła nadużywać narkotyków. - Zaczyna się od skręta, a kończy na prostytucji za narkotyki. Teraz robię to nawet za papierosa - przyznała w nagraniu, które obiegło brazylijskie media, w tym ge.globo.com.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Według informacji brazylijskiego serwisu, bliscy Dudy potwierdzili, że od dłuższego czasu mieszka na ulicy. Jej zespół w przeszłości bronił się, twierdząc, że wykryty u niej środek znalazł się w organizmie przez skażone suplementy. Była zawodniczka UFC podjęła kilka prób odwyku, ale za każdym razem wracała do nałogu.

- Moja rodzina nie rozumie, że to choroba, a nie zła wola - powiedziała Santana. - Bywa, że przez kilka dni nie biorę nic, zaczynam wierzyć, że wrócę do walk. Ale wystarczy najmniejsza porażka i znów sięgam po narkotyki - dodała. Jak sama przyznała, uzależnienie zaczęło się od imprez z przyjaciółmi, gdzie próbowała marihuany, kokainy i cracku.

Mimo dramatycznej sytuacji Duda nie traci nadziei. - Bóg zabrał mi wszystko, jak Hiobowi, ale pewnego dnia mi to zwróci. Testuje mnie tak, jak testował Jezusa na pustyni, jak Daniela. Ta historia skończy się dobrze. Poczekajcie na mój powrót - powiedziała.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści