Nawałka był królem życia w PRL-u. Bawił się z Rodowicz, znał Hermaszewskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W końcówce lat 70. ubiegłego stulecia Adam Nawałka był najpopularniejszym polskim piłkarzem młodego pokolenia. - Używał życia, jak tylko 20-latek może i ma prawo - pisze w książce pt. "Moja historia futbolu" Stefan Szczepłek.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 7
Peter Robinson/PAP/EMPICS Sport
Peter Robinson/PAP/EMPICS Sport

Adam Nawałka - obecny selekcjoner naszych piłkarzy, którzy przygotowują się do mistrzostw Europy - występował w reprezentacji Polski w latach 1977-80. Rozegrał w kadrze 34 spotkania, w których zdobył jedną bramkę. Pięknie zapowiadającą się karierę wychowanka Wisły Kraków przerwały problemy ze zdrowiem.

- Grał bez przerwy, w rozmaitych drużynach, w meczach ważnych i nieważnych. Było to dla niego za dużo i nogi mu nie wytrzymały. W ciągu kilku sezonów przeszedł 8 operacji prawego kolana. Jego kariera reprezentacyjna skończyła się zaledwie po trzech latach od debiutu. (…) Miał wtedy zaledwie 22 lata - pisze w swojej książce Szczepłek.

Dziennikarz "Rzeczpospolitej" przypomniał również te mniej sportowe wydarzenia z życia Nawałki. W PRL-u był "królem życia". Znał największe osobistości, imprezował z popularnymi piosenkarkami, przydarzył się mu nawet romans z przyszłą gwiazdą Telewizji Polskiej. Z tej strony mało kto zna polskiego trenera.

2
/ 7
Roland Witschel/PAP/DPA
Roland Witschel/PAP/DPA

Popularność Nawałki sięgnęła zenitu po mundialu w Argentynie w 1978 roku, podczas którego młody zawodnik wystąpił we wszystkich meczach Polaków.

Jego gra olśniła ekspertów, którzy wybrali obrońcę Wisły do jedenastki świata piłkarzy młodego pokolenia. - Nawałka był wtedy najpopularniejszym zawodnikiem młodego pokolenia. Ładny chłopak z blond grzywą, szczerym uśmiechem, coraz pewniejszy siebie - czytamy w książce "Moja historia futbolu".

3
/ 7
Peter Robinson/PAP/PA
Peter Robinson/PAP/PA

Po powrocie z argentyńskiego mundialu niespełna 21-letni Nawałka został członkiem delegacji, która poleciała na Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów do Hawany.

- Z dnia na dzień stał się kolegą Maryli Rodowicz, Czesława Niemena, pianisty Janusza Olejniczaka, a z kosmonautą Mirosławem Hermaszewskim wymieniali się uwagami na temat mundialu i kosmosu. Ściskał rękę Fidela Castro i używał życia, jak tylko 20-latek może i ma prawo - wspomina Szczepłek.

4
/ 7
Jan Bogacz/TVP/PAP
Jan Bogacz/TVP/PAP

W środowisku piłkarskim plotkowano, że reprezentacyjny obrońca miał romans z Grażyną Torbicką. Ojciec znanej dziś prezenterki, Henryk Loska, pełnił wówczas funkcję wiceprezesa PZPN.

Pewnego dnia działacz zabrał córkę na Bal Piłkarza do restauracji Kongresowa w Pałacu Kultury. Tam się poznali i od razu zaiskrzyło. - Zaczęto plotkować, że tworzyliby z Nawałką najefektowniejszą parę w Polsce - pisze Szczepłek.

5
/ 7
PAP/Tomasz Prażmowski
PAP/Tomasz Prażmowski

Młodzi szybko przypadli sobie do gustu. Podobno planowali nawet wspólny wyjazd do Watykanu, ale Nawałka miał już dziewczynę.

W Krakowie czekała na piłkarza Katarzyna Kotulińska, która kilka lat później została żoną obecnego selekcjonera Biało-Czerwonych.

6
/ 7
PAP/Maciej Sochor
PAP/Maciej Sochor

Pomimo ogromnej popularności i pokus życia, na które narażony był idol wszystkich fanek futbolu, Nawałka nigdy się nie zmienił.

Nie interesowało go życie na świeczniku. - Wytrzymał to wszystko, nigdy nie słychać było, żeby Nawałce odbiło albo żeby woda sodowa uderzyła mu do głowy. (…) Ważna była dla niego jedynie piłka - czytamy w książce Szczepłka.

7
/ 7

Selekcjoner reprezentacji Polski był blisko papieża Jana Pawła II.

Podczas licznych pobytów we Włoszech, gdzie podpatrywał pracę tamtejszych trenerów, Nawałka był częstym gościem swojego wuja od strony mamy - dominikanina, pracującego przy polskim papieżu.

- Był blisko Jana Pawła II, dzięki temu mogłem wziąć udział w trzech prywatnych audiencjach u Ojca Świętego, który dobrze mnie znał - pochwalił się autorowi książki "Moja historia futbolu" Nawałka.

Opracował PB

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
szkapa
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cieszę się, że Nawałka wykorzystał swoje "pięć minut". Kibicuje mu jest elegancki dżentelmen z przyjemnością patrzę na niego. Super !!! tak trzymać!! Te obrzym pały w osobach "dyrektorów" druż Czytaj całość
avatar
Sonia Zawisza
29.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i nic się nie zmieniło, kasa jest, młoda baba tez jest i dalej w świat rozrywki...  
avatar
Stanislaw Wolski
27.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zawiść Rodaków jest przygnębiająca. Był piłkarzem, a nie politykiem. Zwróćcie uwagę na to, że Górski nie był gwiazdorem piłkarskim, a był wspaniałym trenerem. Dajcie szansę Nawałce.  
avatar
Asfodel
26.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Oby tylko te mistrzostwa nie skończyły się tradycyjnym: miało być jak nigdy a wyszło jak zwykle  
avatar
Stanisław Jędrzejewicz
26.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Ściskał dłoń Fidela Castro.Był poprawny politycznie.Ciekawe czy tak mu zostało.Sadzę,że został kameleonem,tak jak Rodowicz,Hermaszewski i wiele,wiele innych komuchów.