W tym artykule dowiesz się o:
Zaskoczyła w Nowy Rok
"Seria zdjęć ósmego cudu świata" - takim opisem Mikayla Demaiter okrasiła kilka zdjęć, które wrzuciła na Instagrama w pierwszym dniu 2025 roku. Kanadyjka po raz kolejny zaprezentowała fanom swoją nieprzeciętną urodę. Pokazała tym samym, że życie po zakończeniu sportowej kariery układa się jej bardzo dobrze.
Szybki koniec kariery
Demaiter w przeszłości trenowała hokej. Niestety była zmuszona zakończyć karierę już w wieku 19 lat. Wszystko za sprawą problemów zdrowotnych. Zawodniczka po przejściu operacji kolana nie zdecydowała się na powrót do treningów.
"Drogi hokeju, czas się pożegnać. Nadszedł czas, aby przewrócić stronę i przejść do następnego rozdziału mojego życia, ponieważ tym razem nie będziesz moim głównym celem" - napisała wówczas na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży
Znalazła sposób na życie
Mikayla Demaiter szybko znalazła nowy pomysł na siebie. Postanowiła zostać modelką i influencerką. Od tego momentu jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a na Instagramie często publikuje bardzo odważne zdjęcia w strojach kąpielowych.
Jest bardzo popularna
Właśnie na Instagramie Kanadyjka cieszy się największą popularnością. Jej profil obserwuje bowiem ponad 3,2 mln użytkowników. Demaiter publikuje też swoje treści na Tik Toku. Jedno z opublikowanych przez nią nagrań zyskało ponad 85,6 tys. wyświetleń.
Najpiękniejsza wśród sportsmenek?
Uroda Kanadyjki jest doceniana nie tylko w internecie. Demaiter została bowiem wybrana najpiękniejszą sportsmenką i najseksowniejszą sportsmenką świata. Nie ma się co dziwić, bowiem jej uroda jest zachwycająca.
Sentyment do hokeja pozostał
Choć sama 24-latka nie uprawia już hokeja, w dalszym ciągu obcuje w tym środowisku. Wszystko za sprawą swojego partnera Kurtisa Gabriela, zawodnika ligi NHL. Para unika blasków fleszy.