Kibice nie mogą się już doczekać. W piątek, w rosyjskim Niżnym Tagile, odbędzie się inauguracja kolejnego sezonu Pucharu Świata w skokach. Polacy znów są jednymi z faworytów rywalizacji.
Oczy fanów będą zwrócone przede wszystkim na Kamila Stocha, który od kilku lat nie wypada ze ścisłej światowej czołówki. Tylko w poprzednim sezonie trzykrotny mistrz olimpijski po raz trzeci w karierze wygrał Turniej Czterech Skoczni. Do tego zajął 3. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Do nowego sezonu Stoch przystępuje także z dużymi aspiracjami, a trzymać mocno kciuki za niego będzie żona Ewa Bilan-Stoch. Z pewnością menedżerka klubu Eve-nement Zakopane usiądzie w weekend przed telewizorem, by dopingować swojego ukochanego podczas rywalizacji w Rosji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz skok znanego dziennikarza telewizyjnego. Skok... narciarski!
Zanim jednak rozpoczną się pucharowe emocje, żona Kamila Stocha w chłodny, jesienny dzień rozgrzała internautów swoją fotografią na Instagramie.
"Przepiękne zdjęcie", "Jest moc", "Powrót królowej" - piszą zachwyceni fani. Jedna z internautek porównała nawet Ewę Bilan-Stoch do Alicji z amerykańskiego filmu familijnego "Alicja w Krainie Czarów". "Ewa w krainie czarów" - napisała fanka.
Zobaczcie zdjęcie żony Kamila Stocha, które tak bardzo oczarowało internautów:
Czytaj także:
Dzielą ich 23 cm i aż 73 kg! "Prawie jak Dawid i Goliat"
Stoch w kółko dostaje jedno pytanie. Postanowił uciąć wszelkie spekulacje