Gala Fame MMA 8 miała być pożegnaniem Marcina Najmana ze sportem. Pojedynek z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim rozgrzał do czerwoności wszystkich, na czele z samym Najmanem. Walka miała toczyć się na zasadach bokserskich, ale były pięściarz najpierw powalił, a następnie kopnął rywala. Wtedy został zdyskwalifikowany, a w klatce doszło do bijatyki. Najmana i Życińskiego musiała rozdzielać ochrona.
Najman z miejsca został okrzyknięty największym skandalistą w polskich sportach walki. Mimo to wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością wśród kibiców. Choć Fame MMA zapowiedziało jego dożywotnią dyskwalifikacje, to inne federacje już prowadzą rozmowy dotyczące zakontraktowania Najmana.
Były bokser uchylił rąbka tajemnicy dotyczącej jego sportowej przyszłości. Ma podpisać kontrakt z jedną z największych polskich organizacji i stoczyć pożegnalną walkę. - Jestem w bardzo zaawansowanych rozmowach na temat mojego pożegnalnego występu, bo nie w taki sposób będę się żegnał ze sportem. Zawsze na swoich zasadach wszystko robię i również na swoich zasadach zakończę karierę - powiedział Najman, którego cytuje portal mmarocks.pl.
O zakończeniu negocjacji i rywali Najman może powiedzieć już w sobotę. Jak sam mówi, jego walka będzie "hitem, na który czeka cała Polska". - Mówimy tutaj o dwóch wielkich polskich organizacjach, z którymi teraz rozmawiam. By zachować pewną higienę negocjacji nie wymienię ani jednej i drugiej. Natomiast niewykluczone, że już w najbliższą sobotę będzie ogłoszona moja pożegnalna walka, wielki hit na który myślę czeka cała Polska - dodał Najman.
Czytaj także:
Mistrz FEN grozi odejściem z organizacji, jeśli ta skusi się na kontrakt Marcina Najmana
Wygrał z Najmanem i... może odejść z Fame MMA! "Don Kasjo" stawia ultimatum
ZOBACZ WIDEO: Marcin Najman usunięty z Fame MMA. "Wszyscy widzowie byli bardzo rozczarowani tym, co zobaczyli"