- Obaj są pasjonujący i porywczy. Trudno jest pokonać Włochów, bo oni mają styl, ale Mourinho był już na boksie i mógłby się nauczyć kilku rzeczy od Anthony'ego Joshuy. Zarobilibyśmy na takiej walce dużo pieniędzy - stwierdził żartobliwie Eddie Hearn, jednak od razu zaznaczył, że lepiej będzie, gdy obaj szkoleniowcy skupią się na futbolu.
W niedzielę (godz. 15.05) - w hicie 28. kolejki Premier League - Manchester United podejmie Chelsea i wówczas przekonamy się, który z trenerów przygotował lepszą taktykę.
Konflikt Conte z Mourinho zaczął się już dwa lata temu. Najpierw Portugalczyk wytknął Włochowi, że ten zbyt ekspresyjnie celebrował gole w meczu na Stamford Bridge (londyńczycy wygrali wówczas 4:0). Później pojawiły się kolejne złośliwości z obu stron. "The Special One" stwierdził, że sam nie zachowuje się jak klaun przy linii bocznej (menedżer Chelsea od razu zarzucił mu krótką pamięć).
Eskalacja nastąpiła całkiem niedawno. Mourinho oznajmił, że on nigdy nie został zawieszony za ustawianie meczów. To był cios poniżej pasa, bo Conte w przeszłości faktycznie miał podobne problemy, tyle że oczyszczono go z zarzutów.
ZOBACZ WIDEO Słupek, poprzeczka i dwie bramki - działo się w meczu 1. FSV Mainz - VfL Wolfsburg [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]