Tym razem raport rozpoczyna się od smutnego Łukasza Fabiańskiego, który pod nieobecność kontuzjowanego Łukasza Piszczka został bez partnera do treningu.
- Jak taki odrzutek w szkole czy przedszkolu - komentował żartobliwie Fabiański.
Po chwili bramkarz poradził sobie z sytuacją i zaczął podawać piłkę do dzieci ustawionych wokół boiska.
Lekarz reprezentacji Polski, Jacek Jaroszewski, wdał się w dyskusję z Łukaszem Wiśniowskim, dotyczącą plastrów przyklejanych na nos. Popularny "Wiśnia" przypomniał cudowne plastry produkowane przez firmę Marcina Mięciela, które można było swego czasu znaleźć w Bravo Sport. - Popatrz jakie są fale, niby rzeczy super przydatnych, pomagających na przykład w rozszerzaniu nozdrzy, a potem wszyscy przestają to robić. Czyli to moda - komentował lekarz, negując zasadność stosowania takich wynalazków.
W materiale pojawił się również niezawodny Kamil Grosicki, który dwukrotnie skierował piłkę do bramki ze sporej odległości. - Masz czy nie? Ale dwa razy? Nie było w tym przypadku? No więc kończymy ten trening! - skwitował pomocnik.
Pozostała część to wątki związane z odwiedzinami Michała Żewłakowa czy gra zarówno prawą jak i lewą nogą przez Michała Pazdana.
[b]Zobacz nowy odcinek na kanale "Łączy nas piłka":
[/b]