Dramat na gali MMA. Pomyłka arbitra mogła kosztować życie zawodnika

Materiały prasowe / Twitter
Materiały prasowe / Twitter

Castle Williams przegrał drugą walkę w karierze, ale nie to było najgorsze. Niewiele brakowało, a przez nieuwagę sędziego już nigdy nie wszedłby do oktagonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Gala Tachi Palace Fights 30 przeszłaby bez większego echa, gdyby nie jedna walka, która wywołała wielkie oburzenie. Mowa o pojedynku Sergio Quinonesa z Castle Williamsem.

Bardziej doświadczony Quinones (jego rekord przed walką do 10-18) w parterze wykorzystał słabość przeciwnika. "The Outlaw" założył Williamsowi (przed walką 3-1) żelazny uścisk, z którego rywal nie potrafił się uwolnić.

Williams w pewnym momencie stracił przytomność. Takie sytuacje się zdarzają, ale wtedy sędzia ma obowiązek natychmiast przerwać pojedynek. W tym przypadku tak nie było. Arbiter ringowy nie dostrzegł, że wojownik przestał kontaktować i dopiero po dłuższym czasie ogłosił koniec starcia.

Nie ma pewności, jak długo Williams był nieprzytomny (podobno dwadzieścia sekund). Niewiele brakowało, a walka skończyłaby się bardzo poważnymi konsekwencjami lub nawet uduszeniem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: huknął jak Ronaldo. O golu 16-latka z Realu jest głośno

Komentarze (7)
avatar
Nicola Sandra
5.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sędzia powinien odpocząć od swojej pracy. Trzy razy podniósł bezwładną rękę i dopiero po ostatnim przerwał walkę. Nie wiem co sobie wyobrażał. Nawet jeśli miał jakiś cień wątpliwości (film ich Czytaj całość
avatar
polowac
4.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To nie jest już sport. To walki gladiatorów w stylu semi kontakt gdzie wielu "kibiców" czeka aż wreszcie dojdzie do walk "tylko jeden wychodzi z klatki, drugiego wynoszą nogami do przodu". 
avatar
Tomek Bura
4.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
śmieszne jest to, że zawodnik, który założył duszenie nie czuł, że przeciwnik zwiotczał, nie ukrywajmy faktu, że wielu zawodników mma to psychole i chyba co niektórym sprawiłoby satysfakcję zab Czytaj całość
avatar
Adam Pl
4.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sprawdzał rękę czy kontaktuje, gdy stwierdził że nie zakończył walkę. ten sport zawsze wiąże się z ryzykiem. brawo sędzia. 
avatar
Znafca
3.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Idiota a nie sedzia !!!