Zmarł były gracz Spartaka Moskwa i kadry Rosji. Miał tylko 37 lat

Getty Images
Getty Images

20 lat temu uchodził za wielki talent. Kilka złych decyzji i problemy z kontuzjami sprawiły, że nigdy nie zrobił kariery na miarę możliwości. Artiom Biezrodny zmarł w Sumach, rodzinnej miejscowości na Ukrainie.

W tym artykule dowiesz się o:

Biezrodny dostał ataku serca podczas porannego joggingu. Lekarze robili wszystko, żeby go uratować, ale było już za późno. Były piłkarza Spartaka Moskwa i reprezentacji Rosji zmarł w wieku 37 lat.

Rodzina sportowca była w szoku, gdy dowiedziała się o tragedii. - Artiom nigdy nie skarżył się na serce. Z drugiej jednak strony był zamknięty w sobie, nie lubił mówić o swoich problemach - powiedziała żona byłego piłkarza.

Przyjaciele z boiska wspominają Biezrodnego z dobrej strony. - Jego śmierć to wielka strata. Artiom był silnym piłkarzem. Gdy wychodził na boisko, zawsze dobrze wykonywał swoje obowiązki - stwierdził były zawodnik Spartaka, Dmitrij Parfionow.

Pochodzący z Ukrainy Biezrodny zaczynał przygodę z wielki futbolem w Spartaku Moskwa. Po raz pierwszy zrobiło się o nim głośno, gdy w wieku 17 lat zagrał w meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z FC Nantes.

Rok później zawodnik odmówił podpisania zawodowego kontraktu ze Spartakiem i zdecydował się na przeprowadzkę do Bayeru Leverkusen. W Niemczech jednak nigdy nie zagrał. Podczas meczu drużyn młodzieżowych złamał nogę jednemu z rywali i został zawieszony. Kiedy dowiedział się, że nie będzie trenował z pierwszą drużyną "Aptekarzy", podziękował i wrócił do Moskwy.

Ze Spartakiem zdobył cztery tytułu mistrza Rosji oraz jeden Puchar Rosji. Biezrodny otrzymał obywatelstwo rosyjskie, ale w reprezentacji "Sbornej" zagrał tylko raz - z Andorą, w eliminacjach do Euro 2000. Potem był skonfliktowany z działaczami związku i powołania już nie dostał.

Karierę sportową Biezrodny zakończył w 2005 roku. Miał wiele problemów ze zdrowiem. Najbardziej dokuczały mu kontuzje ścięgna Achillesa. W ostatnich latach wrócił na Ukrainę, mieszkał w rodzinnych Sumach i tam grywał amatorsko w piłkę.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gol jak w LM. Piękny samobój w polskiej lidze

Źródło artykułu: