Afera w Argentynie. Messi ostro zaatakował swoją federację: "mój Boże..."

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Scot Halleran / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Scot Halleran / Na zdjęciu: Lionel Messi
zdjęcie autora artykułu

Lionel Messi przyzwyczajony jest do organizacji na najwyższym poziomie. Tego jednak nie gwarantuje argentyńska federacja, za co jej się oberwało od gwiazdy futbolu.

Trwający w Stanach Zjednoczonych turniej Copa America znakomicie układa się dla Argentyny. Podopieczni Gerardo Martino szykują się do finału, w którym zmierzą się z Chile. Kibice liczą, że znowu geniuszem błyśnie Lionel Messi, który ostatnio jest w dobrej formie.

Piłkarze przed finałem musieli zmienić miejsce pobytu. Z Houston polecieli do New Jersey. Podróż jednak nie przebiegła bez komplikacji. Argentyńczycy mieli spore opóźnienie, a to z kolei wyprowadziło z równowagi piłkarza Barcelony.

Messi rzadko się unosi, a szczególnie publicznie. Teraz jednak zamieścił na Instagramie zdjęcie i zaatakował argentyńską federację piłkarską (AFA).

- Po raz kolejny czekamy w samolocie, by ruszyć do celu naszej podróży. Co za katastrofa jest z AFA, mój Boże!

Zdjęcie błyskawicznie obiegło światowe media. Działacze wytłumaczyli, że opóźnienie było spowodowane trudnymi warunkami pogodowymi.

Opracował CYK

ZOBACZ WIDEO w Bayernie idzie mu lepiej. Lewandowski wśród gwiazd klubu

Źródło artykułu: