Niedawno Lionel Messi wypuścił na amerykański rynek markę napojów Mas+. Szybko pojawiły się głosy, że jej produkty bardzo przypominają te sprzedawane przez firmę Prime, której właścicielami są popularni youtuberzy - Logan Paul i KSI.
Konflikt między tymi firmami wszedł na ścieżkę sądową. Mas+ oskarżyła Prime o prowadzenie "antykonkurencyjnych" działań, które mają wywierać presję rynkową. Spółka zarządzana przez youtuberów odpowiedziała pozwem o kopiowanie i naruszenie znaku towarowego.
Do całej sytuacji podczas transmisji live odniósł się sam Logan Paul. Przekonywał on, że racja w tym sporze stoi po stronie jego firmy. Zaproponował też Messiemu wyjaśnienie całej sytuacji na ringu bokserskim.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
- Wszyscy zauważyli, co zrobiłeś, a potem zostaliśmy pozwani. To nie jest sprawiedliwość. Więc oczywiście złożyliśmy kontrpozew. To naruszenie znaku towarowego. Pociągamy go do odpowiedzialności i to jest nękanie? - mówił Paul.
- Wszystkie żarty na bok. Rozważę wycofanie pozwu, jeśli walka Logan Paul vs Messi odbędzie się w 2025 roku. Do zobaczenia na ringu, bracie - dodał influencer.
Oczywiście, to wyzwanie należy traktować z przymrużeniem oka. Messi kontynuuje karierę piłkarską w Interze Miami i z pewnością nie ma zamiaru próbować swoich sił w sportach walki. Jak do tej pory argentyński piłkarz w żaden sposób nie odpowiedział Paulowi.
Dodajmy, że youtuber ma już pewne doświadczenie bokserskie. Stoczył trzy walki, a w czerwcu 2021 roku zmierzył się z legendarnym Floydem Mayweatherem Juniorem. Starcie to zakończyło się remisem. Swoich sił w ringu próbuje również jego młodszy brat Jake, który w listopadzie 2024 roku pokonał w głośnej i kontrowersyjnej walce Mike'a Tysona.
