Sceny na konferencji Igi. Dostała pytanie, które zwaliło ją z nóg

YouTube / Australian Open TV / Iga Świątek
YouTube / Australian Open TV / Iga Świątek

Iga Świątek po szybkim zwycięstwie w Australian Open zmierzyła się z nietypowymi pytaniami od dziecięcych reporterów. Jedno z nich dostarczyło Polce sporych problemów.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek potrzebowała zaledwie 60 minut, aby awansować do trzeciej rundy Australian Open, pokonując Rebeccę Sramkovą (6:0, 6:2). Kolejne wyzwanie czekało ją na konferencji prasowej, gdzie zmierzyła się z pytaniami dzieci z Tennis Australian Hot Shots.

- Ile meczów wygrałaś? - zapytał młody reporter. Zaskoczona Świątek odpowiedziała: - To bardzo trudne pytanie. - Po chwili wyliczeń: - O mój Boże, matematyka. Jesteś w szkole, powinieneś liczyć. Ja skończyłam szkołę, więc nie będę tego robić. Po prostu się ośmieszę.

To jednak nie był koniec trudnych pytań. Wiceliderka rankingu WTA została zapytana o najbardziej zawstydzający moment na korcie. Świątek nie zastanawiała się długo nad udzieleniem odpowiedzi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności

- Płakałam wiele razy. To było trochę zawstydzające. Ale był mecz, w którym płakałam, jak sądzę, przez dziesięć minut. Niektórzy ludzie z tej sali pamiętają to. Nie byłam w stanie po prostu grać w tenisa - wyznała.

23-latka przypomniała sobie też jeszcze inną zawstydzającą historię.

- Raz wyszłam na kort w Indian Wells z papierem toaletowym przyklejonym do nogi, jakby do spódnicy. Tak, to też było zawstydzające - mówiła z uśmiechem na twarzy.

Dodajmy, że Świątek w trzeciej rundzie Australian Open zmierzy się z Emmą Raducanu.

Komentarze (4)
avatar
erin
40 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Hoe Eye
1 h temu
Zgłoś do moderacji
6
6
Odpowiedz
Ale dumna jest nadal gdy wychodzi na kort w Żółto niebieskiej wstążeczce