Para poznała się niedługo po tym, jak Artur Szpilka opuścił więzienie w 2011 roku. Spotkali się podczas kolacji w jednym z warszawskich centrów handlowych, a ich poznanie było zaaranżowane przez Dawida "Cygana" Kosteckiego, nieżyjącego już boksera.
Początkowo Kamila Wybrańczyk była sceptyczna wobec Szpilki, co sama przyznała w wywiadzie. Na początku nie zauroczył jej wyglądem, ale szybko podbił jej serce swoim charakterem. Mimo początkowych obaw jej mamy, Szpilka szybko zdobył jej sympatię, a relacje między nimi stały się bardzo dobre.
- Zagaiłam do "Cygana": Boże! Znowu mnie chcecie swatać z jakimś kryminalistą! - wyznała w wywiadzie ze sport.pl. - Nawet mi się wtedy nie spodobał z wyglądu. Zauroczył mnie za to swoim charakterem. Ma taki wspaniały, że tym zrobił całą robotę - dodała w rozmowie z "Gazetą Krakowską"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje
W 2015 roku bokser oświadczył się ukochanej w Stanach Zjednoczonych, jednak ślubu do tej pory nie wzięli. Para otwarcie mówi, że na razie nie planują tego kroku, zwłaszcza że Kamila ma już za sobą jedno małżeństwo.
Ciekawostką jest, że Kamila jest starsza od Szpilki o trzy lata - urodziła się w 1986 roku, podczas gdy Artur przyszedł na świat w 1989 roku. Mimo różnicy wieku i wielu życiowych zakrętów, Szpilka i Wybrańczyk są jedną z ulubionych par Polaków, a ich życie często można śledzić w mediach społecznościowych, gdzie dzielą się wspólnymi chwilami.