We wtorkowy wieczór TVN wyemitował nowy odcinek talk-show "Kuba Wojewódzki". Jednym z gości znanego dziennikarza była polska lekkoatletka specjalizująca się w biegach sprinterskich - Ewa Swoboda.
W trakcie programu 27-latka dostała od prowadzącego bukiet biało-czerwonych róż (więcej TUTAJ). To nie był jednak koniec niespodzianek. Nagle zza kanapy Wojewódzki wyciągnął bowiem... lalkę.
Zabawka ewidentnie przypominała Swobodę - miała strój lekkoatletyczny, a także charakterystyczne dla biegaczki tatuaże (zobacz niżej).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!
Było to oczywiście nawiązanie do lalki Barbie, którą Swoboda otrzymała od zabawkowego giganta w maju tego roku (więcej TUTAJ). "Mam własną lalkę Barbie, która wygląda jak ja - jedyny taki egzemplarz na świecie" - pisała Polka. Za sprawą prezentu od Wojewódzkiego kolekcja lalek Swobody powiększyła się.
Po ostatnich igrzyskach olimpijskich Swoboda stała się jedną z najlepiej rozpoznawalnych polskich sportsmenek. 27-latka na samym Instagramie ma już ponad milion obserwujących, a pod jej zdjęciami pojawia się mnóstwo komentarzy w języku angielskim.
Swoboda i raper Sobel u Wojewódzkiego: