Tam jest najdrożej. Sprawdzono ceny jedzenia na stadionach

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Matias Baglietto/NurPhoto / Na zdjęciu: stadion Legii Warszawa
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Matias Baglietto/NurPhoto / Na zdjęciu: stadion Legii Warszawa

Przy okazji meczów piłkarskich kibice mogą nie tylko oglądać rywalizację piłkarzy, ale i najeść się w stoiskach gastronomicznych. Dziennikarze "Faktu" sprawdzili, na którym stadionie PKO Ekstraklasy jest najtaniej, a gdzie najdrożej.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek dobiegną końca zmagania w ramach 5. kolejki PKO Ekstraklasy. Liderem rozgrywek jest Legia Warszawa, która wywalczyła do tej pory 10 punktów i straciła zaledwie jedną bramkę. Czołową trójkę nieoczekiwanie uzupełniają KGHM Zagłębie Lubin i Jagiellonia Białystok.

Legia przewodzi nie tylko w tabeli, ale i pod innym względem. Dziennikarze "Faktu" sprawdzili, za ile kupić można kiełbasę z grilla podczas meczów PKO Ekstraklasy.

Najgorzej pod tym względem wypadła właśnie Warszawa, gdzie zapłacić należy aż 29 złotych. Niewiele lepiej jest w Lubinie. Tam kibic musi wyłożyć o cztery złote mniej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile na meczu Ekstraklasy. Zobacz, co zrobił jeden z kibiców

Na pozostałych stadionach sytuacja wygląda już korzystniej i ceny wahają się tam od 18 zł w Częstochowie i Krakowie, przez 19 zł w Szczecinie, do 20 zł w Białymstoku oraz Gliwicach.

Pod uwagę wzięto jedynie część klubów występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Dodajmy, że na stoiskach gastronomicznych nierzadko kupić można także inne posiłki, np. zapiekanki czy frytki.

Kluby często oferują także zestawy. Dla przykładu w Białymstoku można kupić kiełbaskę oraz 0,5-litrową butelkę Pepsi za 28 zł.

Czytaj także:
Długa przerwa kluczowego piłkarza Lecha Poznań
Nowy obrońca ŁKS? Znany z polskich boisk gracz negocjuje z łodzianami!

Komentarze (1)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
21.08.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Kto idzie na stadion, żeby tam jeść? Dziecku jeszcze można kupić jakiegoś zapieksa czy napój, ale jeśli dorosły idzie na 2-godzinny event i tam kupuje jedzenie, to niech się nie dziwi, że go go Czytaj całość