Robert Lewandowski po ośmiu latach występów w Bayernie Monachium przechodzi do FC Barcelona. Transfer jest już pewny. Niebawem Polak wraz ze swoim agentem uda się do stolicy Katalonii i podpisze czteroletni kontrakt. Długa saga transferowa ma zatem swój finał i z pewnością wiele osób, na czele z piłkarzem, poczuło ulgę.
W sobotę, gdy Polak wiedział już, że transfer jest na ostatniej prostej, postanowił pożegnać się z trenerem Julianem Nagelsmannem oraz kolegami z zespołu.
Po zakończeniu zajęć poza ośrodkiem treningowym na polskiego napastnika czekało sporo kibiców. Lewandowski siedział w swoim aucie jako pasażer i postanowił z niego nie wysiadać, ale pomachał kibicom na pożegnanie.
Ci z kolei mieli w dłoniach telefony i wszystko nagrywali. Trudno się temu dziwić, ponieważ odchodzi żywa legenda klubu z Monachium. Łącznie "Lewy" zdobył dla Bayernu 344 gole, a rozegrał 375 spotkań.
Das war’s endgültig! Lewandowski fährt um 12.05 Uhr das letzte Mal weg von der Säbener, winkt den Fans. Adios! pic.twitter.com/vNKTHz5UrE
— Heiko Niedderer (@itstheicebird) July 16, 2022
Czytaj także:
Kto pokazuje LaLigę? Sprawdź, ile trzeba zapłacić, by zobaczyć mecze Roberta Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak zakpił z... samego siebie. Co za słowa!