1 
Ray Reardon to legenda snookera, jeden z najwybitniejszych w historii. W trakcie kariery sześciokrotnie sięgał po tytuł mistrzowski: w 1970 roku, w latach 1973-1976 i 1978. W 1982 roku doszedł do finału, jednak musiał uznać wyższość Alexa Higginsa.
Walijczyk został pierwszym liderem światowego rankingu. Ten został bowiem utworzony w 1976 roku. Od początku na jego czele znajdował się właśnie Reardon. Numerem jeden pozostawał przez pięć lat - do 1981 roku.
Szybko jednak wrócił na pozycję lidera (w 1982 roku). Reardon był również rekordzistą pod względem najstarszego zwycięzcy mistrzostw świata w snookerze. Dokonał tego w 1978 roku, kiedy miał na karku 45 lat.
ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę
Wynik ten został pobity w 2004 roku przez Ronniego O'Sullivana, który był podopiecznym Reardona. Anglik wielokrotnie przyznawał, że Walijczyk odegrał ważną rolę w jego karierze, a czas spędzony z nim określił jako najlepsze lata w jego życiu.
- Mój tata wykonał telefon i w ciągu 24 godzin od wykonania telefonu Ray był w Sheffield, spotkaliśmy się i od tego czasu rozpoczęła się nasza niesamowita relacja - opowiadał O'Sullivan o początkach znajomości z Reardon, cytowany przez thesun.co.uk.
Dodajmy, że Reardon do końca życia grał rekreacyjnie w snookera. W listopadzie 2023 roku zrobił breaka stupunktowego (liczba punktów zdobyta we fragmencie meczu rozgrywanym nieprzerwanie przez jednego zawodnika).
Na liście mistrzów Reardon plasuje się na siódmej pozycji.
Zobacz także:
Znany sportowiec skazany. Trafił do więzienia
3 miliardy złotych. Za tyle może się skusić
