Gra na gitarze stała się pasją Piotra Żyły odkąd trener Stefan Horngacher zabrał go do sklepu muzycznego. Podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu zagrał na gitarze klasycznej hymn Polski dedykując go Kamilowi Stochowi, który wywalczył złoty medal na dużej skoczni.
Żyła rozkręcił też własny interes. Otworzył firmę "Heho", która sprzedaje projektowane przez niego czapki. - Nazwa firmy powstała chyba od słynnego śmiechu Piotrka - mówi pani Ewa Żyła, mama sportowca.
Wirtualna Polska odwiedziła z kamerami dom rodzinny skoczka.