Kondycja polskich skoków narciarskich jest poważnie zagrożona. Mimo ogromnych sukcesów Kamila Stocha, trenerzy nie odnotowują Stochomanii. Coraz mniej dzieci przychodzi na treningi. Seniorzy są świetnie szkoleni i osiągają dobre wyniki, ale u podstaw nasz kraj przeżywa kryzys.
- O tym się nie mówi. Kadra skacze super. Jednak, jak zobaczymy wyniki zawodów krajowych i porównamy je z tymi sprzed 10 lat, to młodzieży jest o połowę mniej. Może być tak, że nie będzie miał kto jeździć na zawody - alarmuje Kazimierz Bafia, trener i sędzia skoków.