- Wiem, że mogę skakać jeszcze lepiej i jeszcze bardziej stabilnie. W sobotę w konkursie drużynowym w Wiśle problemy z prędkością pojawiły się dlatego, że w pierwszym skoku narta ocierała mi o bandę przez całą długość rozbiegu. W drugim skoku starałem się trzymać ją bliżej środka toru. Wiem jednak, że muszę jeszcze popracować nad prędkością - powiedział po sobotniej "drużynówce" w Wiśle reprezentant Polski Kamil Stoch.
Wpisz przynajmniej 2 znaki