"Byli słabi, zawiedli". Media po konkursie drużynowym

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Postawa reprezentacji Niemiec była największym zaskoczeniem niedzielnego konkursu drużynowego w Bischofshofen. Tamtejsze media są w złych nastrojach.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

sport1.de: "Upadek Geigera. Niemcy słabi"

Reprezentacja Niemiec w niedzielnych zawodach drużynowych wyprzedziła tylko dwie skazywane na pożarcie drużyny - Rosję i Kazachstan. Mało kto chyba spodziewał się tak kiepskiej postawy podopiecznych Stefana Horngachera.

"Upadek Geigera. Niemcy słabi" - podsumował już w tytule portal sport1.de. "Niemieccy skoczkowie byli daleko od podium" - dodali dziennikarze. Nasi zachodni sąsiedzi skakali przeciętnie, a na dodatek upadek Geigera pozbawił ich sporej liczby punktów.

2
/ 4

skispringen.com: "Niemieccy skoczkowie zawiedli"

"Niemieccy skoczkowie zawiedli" - podsumowuje serwis skispringen.com. "Prowadzenie w Pucharze Narodów też już jest historią" - dodają dziennikarze. Niemcy w tej klasyfikacji spadli z pierwszego na trzecie miejsce. Zostali wyprzedzeni nie tylko przez Austriaków, ale również przez Norwegów.

Według skispringen.com na pochwały w reprezentacji Niemiec zasłużył tylko Markus Eisenbichler. Indywidualnie miał siódmą notę.

ZOBACZ WIDEO: Co się dzieje z Kamilem Stochem? "Ma odczucia, że wszystko robi dobrze"

3
/ 4

laola.at: "Orły lecą po zwycięstwo"

Drugi konkurs drużynowy w tym sezonie i drugie zwycięstwo Austriaków. Faworyci zawodów zbudowali sobie przewagę w pierwszej serii, w drugiej częściowo ją stracili, ale ich triumf ani przez moment nie był zagrożony.

"Orły lecą po zwycięstwo" - tak relację z konkursu zatytułował portal laola.at. "Bischofshofen pozostanie dobrym miejscem dla austriackich skoczków w 2022 roku" - czytamy dalej.

"Austriacy objęli prowadzenie w Pucharze Narodów dzięki poprawie formy, jaka jeszcze kilka tygodni temu była nie do pomyślenia" - podsumował portal laola.at.

4
/ 4

tv2.no: "Superduet uratował podium"

Dwóch norweskich skoczków, Marius Lindvik i Halvor Egner Granerud, doskonale spisało się w niedzielnym konkursie drużynowym (odpowiednio pierwsza i trzecia nota indywidualnie). Problemem dla zespołu Alexandra Stoeckla okazała się druga część kadry, a więc Daniel Andre Tande i Johann Andre Forfang. Obaj mocno odstawali poziomem od kolegów. Lindvik i Granerud musieli odrabiać straty.

"Superduet uratował podium" - podsumował portal tv2.no, podkreślając jednocześnie, że trzeci Norwegowie do drugich Japończyków stracili zaledwie 0,2 punktu. "Powinniśmy być z tego zadowoleni" - podsumował ekspert telewizji TV 2, Anders Bardal.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Judenrat45
9.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sztefan oni Tobie tego nie darują. Ciekawe jaki kraj rzuci Tobie koło ratunkowe.  
avatar
yes
9.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyniki zawodów sportowych są/bywają nieprzewidywaline ;)