LGP w Hakubie: Stefan Hula najlepszy w przeciętności. Oceny po drugim konkursie na olimpijskiej skoczni

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Stefan Hula był najlepszym z Biało-Czerwonych w drugim indywidualnym konkursie Letniego Grand Prix w Hakubie. Żaden z naszych reprezentantów nie zasłużył jednak na wyższą ocenę niż 3, bowiem Polacy nie włączyli się do walki z najlepszymi.

1
/ 3

Skoczek ze Szczyrku był jedynym z Biało-Czerwonych, który zdobył punkty zarówno w sobotnim jak i niedzielnym konkursie. Po 15. lokacie w pierwszych zawodach, dzień później Stefan Hula zajął 24. miejsce. Mimo punktów 29-latek nie do końca może być usatysfakcjonowany swoimi występami w Hakubie. Polak walczy o pozostanie w kadrze A na sezon zimowy i przeciętnymi wynikami w Kraju Kwitnącej Wiśni nie dał zbyt wielu argumentów trenerowi Horngacherowi, by pozostawił skoczka Eve-nementu Zakopane w pierwszej reprezentacji na kolejną edycję Pucharu Świata.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 3

W drugim konkursie w Hakubie obaj Polacy nie zdobyli punktów, ale do czołowej trzydziestki nie zabrakło im zbyt dużo. Ziobro został sklasyfikowany na 34. miejscu, a tuż za nim był Wolny. Mimo że punkty były blisko, trudno pochwalić Biało-Czerwonych za skoki odpowiednio na 107. i 108. metr. Jan Ziobro po świetnych występach w letnim FIS Cupie i niezłych w Pucharze Kontynentalnym przyleciał do Japonii zmęczony i tym można tłumaczyć jego przeciętną dyspozycję. Zaskakuje natomiast słaba forma Jakuba Wolnego, który w europejskich letnich konkursach regularnie punktował, a w Kraju Kwitnącej Wiśni nie zdobył nawet jednego oczka.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni olimpijska z Rio: To była miłość od pierwszego wejrzenia

3
/ 3

21-latek kilka miesięcy temu był jednym z największych objawień sezonu zimowego. Patrząc na aktualną formę Andrzeja Stękały trudno wierzyć w to, że podczas kolejnej edycji walki o Kryształową Kulę nasz reprezentant będzie równorzędnym rywalem dla najlepszych. W Hakubie Stękała nie przebrnął kwalifikacji do pierwszego konkursu. W drugich głównych zawodach Polak wystąpił, ale po skoku na 99,5 metra zajął dopiero 44. lokatę.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)