Bez presji i konkretnych oczekiwań przystąpi reprezentacja Polski do niedzielnego konkursu drużyn mieszanych na mistrzostwach świata w Oberstdorfie. Podobnie jak kilka dni temu w Rasnovie, możemy spodziewać się, że męska część składu nadrabiać będzie to, co zgubią skoczkinie, które wciąż są na etapie zbierania doświadczenia w świecie skoków.
Na skoczni znów zobaczymy Piotra Żyłę, który w sobotę dostarczył kibicom wielkich emocji i jeszcze większej radości, kiedy zdobył złoty medal na skoczni normalnej. Obok niego wystąpi Dawid Kubacki - piąty zawodnik sobotnich zmagań. Żeńską część drużyny stanowić będą Anna Twardosz oraz Kamila Karpiel.
W konkursie zobaczymy w sumie 12 reprezentacji, a wśród faworytów do medali wymienić trzeba Norwegię, Austrię, Słowenię, a także Japonię. Norwegowie, na czele z Halvorem Egnerem Granerudem, z pewnością będą chcieli zrehabilitować się za brak medalu w zawodach indywidualnych mężczyzn. Obok lidera Pucharu Świata do boju posyłają także Roberta Johanssona, Silje Opseth oraz Maren Lundby. W reprezentacji Słowenii zobaczymy natomiast dwoje medalistów w rywalizacji indywidualnej: Anze Laniska (brąz) oraz Emę Klinec (złoto).
Początek konkursu o godzinie 17:00. Wcześniej (15:30) rozegrana zostanie seria próbna.
Czytaj także:
- Oberstdorf 2021. Polska wysoko po sukcesie Piotra Żyły! Zobacz klasyfikację medalową
- Oberstdorf 2021. Norweskie media rozczarowane po konkursie mistrzostw świata. "Niepowodzenie zrujnowało Graneruda"
ZOBACZ WIDEO: Oberstdorf 2021. Zwykła maseczka na MŚ nie wystarczy. "To jest wymóg konieczny"