"Tylko się cieszyć, że to funkcjonuje". Grzegorz Sobczyk o zmianie u Kamila Stocha

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Trener Grzegorz Sobczyk, który w Klingenthal zastępuje Michala Doleżala, zdradził w rozmowie z Eurosportem, że sztab szkoleniowy zdecydował się na wprowadzenie zmian w skokach Kamila Stocha.

Grzegorz Sobczyk podczas weekendu Pucharu Świata w Klingenthal pełni rolę pierwszego trenera kadry Polski skoczków narciarskich. Michal Doleżal nie mógł bowiem przyjechać do Niemiec z powodów osobistych.

W sobotnim konkursie świetnie spisał się Kamil Stoch, który po słabszych skokach przed tygodniem w Willingen, wrócił do dobrego skakania i zajął drugie miejsce (zwyciężył Norweg Halvor Egner Granerud). Sobczyk miał okazję skomentować to na antenie Eurosportu.

- Trzeba się Kamila zapytać, co on zrobił. A tak poważnie, to wczoraj analizowaliśmy z trenerem Michalem Doleżalem  jego skoki. Dziś troszkę zmieniliśmy pozycję najazdową. No i tylko się cieszyć, że to funkcjonuje - podkreślił trener.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

- Stres? No oczywiście, że tak. Zawsze jest. Przed pierwszą serią, przed drugą, za każdym razem. Minimalny stres musi być. Kamil jest na tyle doświadczonym zawodnikiem, że on bardzo szybko wszystko rozumie i praktycznie ze skoku na skok potrafi dokonać poprawek - dodał Sobczyk.

Asystent Doleżala odniósł się też do skoków Piotra Żyły i Dawida Kubackiego. Pierwszy z nich w sobotę zajął czwarte miejsce, a drugi ukończył zawody na szóstej pozycji.

- Dawida mógłbym usprawiedliwić, bo oddał dziś naprawdę fajne skoki. Miał lekki przeciąg zaraz za bulą, ale skoki narciarskie, to taki sport, że nie ma co narzekać. Piotrek oddał niezły skok, ale duża rezerwa. Super, jeżeli on to czuje i trenerzy czują. To bardzo się cieszę - podsumował Sobczyk.

Zobacz:
"To jest takie magiczne miejsce". Piotr Żyła o konkursie w Klingenthal
"Rzeczy, które najbardziej potrafią wkurzać człowieka". Kamil Stoch skomentował podium w Klingenthal

Źródło artykułu: