Skoki narciarskie. Letnie Grand Prix w Wiśle. Kamil Stoch w pogoni za Adamem Małyszem

[tag=4930]

Skoki narciarskie. Nie tylko odległość, ale i styl. Kamil Stoch skomentował piątkowe skoki

Kamil Stoch[/tag] zwyciężył w dwóch z trzech piątkowych serii skoków narciarskich w Wiśle, w tym w prologu o Puchar TVP Sport. W pierwszym treningu ustąpił jedynie Dawidowi Kubackiemu i wszystko wskazuje, że to pomiędzy tą dwójką rozegra się walka o triumf w sobotnim i niedzielnym konkursie (oba rozpoczną się o godzinie 17:30).

Warto jednak zerknąć w historyczne statystyki, bo Stoch znów stoi przed szansą, aby w tej historii wspiąć się jeszcze wyżej. Trzykrotny mistrz olimpijski ma 11 zwycięstw w konkursach Letniego Grand Prix i pod tym względem ustępuje tylko dwójce: Adamowi Małyszowi i Gregorowi Schlierenzauerowi (obaj po 13 triumfów).

Jeśli więc Stoch i w sobotę, i w niedzielę stanie na najwyższym stopniu podium, wówczas dołączy do tego duetu. Biorąc pod uwagę świetną i - co ważne - stabilną dyspozycję skoczka, ten scenariusz jest jak najbardziej możliwy. A gdyby tegoroczny cykl LGP nie został okrojony przez pandemię koronawirusa wyłącznie do zawodów w Wiśle, wtedy Stoch miałby wielkie szanse, aby zostać liderem klasyfikacji wszech czasów.

W pierwszej "10" zawodników, którzy najczęściej wygrywali zawody Letniego Grand Prix, oprócz Małysza i Stocha, znajdują się jeszcze Dawid Kubacki (osiem zwycięstw) i Maciej Kot (siedem wygranych).

Zawodnicy z największą liczbą zwycięstw w zawodach Letniego Grand Prix:

Czytaj także:
- Skoki Narciarskie. Karkołomne zadanie przed organizatorami Pucharu Świata
- Skoki narciarskie. LGP w Wiśle. Dawid Kubacki: Nie wolno się dać zwariować

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: płynęła ze... szklanką na głowie. Nieprawdopodobny wyczyn Katie Ledecky!