Kamil Stoch ma plan na życie po zakończeniu kariery. Chce zostać trenerem

Expa/Newspix.pl / Stefanie Oberhauser / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Expa/Newspix.pl / Stefanie Oberhauser / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Ostatnio pojawiały się plotki, że Kamil Stoch lada moment może zakończyć karierę. Polski skoczek jednak będzie nadal skakać, choć już myśli, co będzie robić, gdy odłoży narty.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4930]

Kamil Stoch[/tag] niedawno zapewnił swoich kibiców, że nadal jest skoczkiem, co oznacza, że w nowym sezonie wciąż będziemy go oglądać w Pucharze Świata. Ta wiadomość wszystkich uspokoiła, bo plotkowano, że niebawem może zakończyć karierę.

Skoczek z Zębu jednak już myśli, co będzie robić, gdy przestanie być profesjonalnym sportowcem. Przyszłość wiąże z klubem KS Eve-nement Zakopane, który założył kilka lat temu z żoną.

- Jest tam coraz więcej młodych zawodników i kiedyś chciałbym się w nim bardziej udzielać. To znaczy pomagać przyszłym mistrzom, przekazywać im doświadczenie i wiedzie. Inna sprawa, że skoki się zmieniają i to, co powiem młodym dzisiaj, może za dziesięć lat być nieaktualne - mówi w "Przeglądzie Sportowym".

ZOBACZ WIDEO: Pozytywy i negatywy przełożonych igrzysk. Robert Korzeniowski o szansach i zagrożeniach dla polskich sportowców

Jaką rolę w klubie widzi dla siebie Stoch? Na razie nastawia się na to, że będzie trenować swoich następców.

- Bardziej trener. Nie jestem dobrą osobą do organizacji. Potrzebuję, żeby ktoś myślał za mnie. Jestem bardziej człowiekiem, który wykonuje polecenia, a nie zleca. Rola trenera wiąże się z kwestiami organizacyjnymi, więc tutaj będę miał pole do rozwoju - tłumaczy.

To jednak odległa przyszłość. Na razie "Rakieta z Zębu" trenuje indywidualnie w domu, co wymusiła na nim pandemia koronawirusa. Skoczek jednak z tego powodu nie narzeka.

- Na razie siedzimy w domach, jak wszyscy. My, jako sportowcy, też powinniśmy dać przykład i zastosować się do obecnych wytycznych, a tym samym zadbać o innych. Póki co urlop mam więc w domu. Zdaję sobie sprawę, że dla wielu ludzi to trudna sytuacja, ale dla mnie takie siedzenie nie jest złe. Jestem w domu z żoną po całej zimie spędzonej na wyjazdach i mogę się nacieszyć rodziną i czasem dla siebie. Wychodzę tylko w najpilniejszych sprawach - przyznaje.

Stoch miniony sezon zakończył na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wygrał też cykl Raw Air, który został przedwcześnie przerwany z powodu koronawirusa.

Skoki narciarskie. Kamil Stoch czeka na nagrody za Raw Air. "Dostałem krótką wiadomość" >>

Skoki narciarskie. Raw Air 2020. Niższe stawki dla zawodników. Kamil Stoch zarobi blisko połowę mniej >>

Komentarze (7)
Ralph Kopcewicz
7.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech otworzy bude pod krokwia i sprzedaje oscypki......a zona obok bude z browarem i kielbachy..... 
avatar
yes
6.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a co ze zstępnymi? 
jan-49
6.04.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
zrobia stocha zastepca malysza i beda brac kase za nierobstwo bo do czego oni sie nadaja ?nic nie potrafia i nigdy nie pracowali takie pasozyty 
avatar
keri103
6.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widac, ze nie jest zaradny. W domu zadzi zona, a on sie wszystkiemu poddaje. Nawet klub nazwali EVE, od imienia zony. Od razu zaznaczyla, ze to jej klub. 
avatar
mariolondyn
6.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
( Jazda , to takie męęęęęęskie , że łaaaał ! ) - Całe szczęście bo już myślałem , że będzie chciał być następnym niewyżytym zakółkowcem jak Małysz .