Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Groźna sytuacja w kwalifikacjach. Narta poleciała w stronę trybun

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Na zdjęciu: Taku Takeuchi po upadku w Oberstdorfie
PAP/EPA / Na zdjęciu: Taku Takeuchi po upadku w Oberstdorfie
zdjęcie autora artykułu

W sobotnich kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w Oberstdorfie, doszło do groźnej sytuacji po upadku Taku Takeuchiego.

130 metrów - dokładnie taką odległość osiągnął Taku Takeuchi w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu w Oberstdorfie, w ramach 68. Turnieju Czterech Skoczni. Dobry skok zakończył się jednak problemami Japończyka przy lądowaniu. Takeuchi stracił równowagę i upadł na zeskok. O ile sam upadek nie wyglądał zbyt groźnie, bo Japończyk upadł dość umiejętnie, niebezpieczeństwo wywołała wypięta narta, która wzbiła się w powietrze i zmierzała w stronę kibiców zgromadzonych na trybunach.

Na całe szczęście spadła tuż przed nimi, w tak zwanej strefie bezpieczeństwa. "Narta potrafi latać lepiej ode mnie" - napisał Japończyk na Instagramie, obracając w żart całą sytuację.

Mimo upadku Takeuchi zakwalifikował się do niedzielnego konkursu. Ostatecznie zajął w nich przedostatnie dające awans, 49. miejsce.

Czytaj także: Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Sven Hannawald: Turniej ważniejszy, niż igrzyska

Czytaj także: Skoki narciarskie. Turniej Czterech Skoczni. Wpadka norweskiego dziennikarza. "Stefan Eisenbichler"

Źródło artykułu: