Skoki. Letnie Grand Prix w Hakubie. Czas na konkurs jubileuszowy. Polacy mogą zaskoczyć

Getty Images / Stanko Gruden/Agence Zoom / Na zdjęciu: Klemens Murańka
Getty Images / Stanko Gruden/Agence Zoom / Na zdjęciu: Klemens Murańka

Choć reprezentacja Polski na zawody Letniego Grand Prix w Hakubie desygnowała kadrę B, Biało-Czerwoni, z Klemensem Murańką na czele, mogą walczyć nawet o miejsce na podium.

Piątkowy konkurs Letniego Grand Prix z wielu względów będzie bardzo interesujący. Przekonamy się, jak na tle bardziej utytułowanych rywali spisze się kadra B reprezentacji Polski. Już podczas czwartkowych treningów podopieczni Macieja Maciusiaka zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Mowa tu szczególnie o Klemensie Murańce, który w trzech treningach ani razu nie wypadł poza pierwszą dziesiątkę, a dwa razy kończył w pierwszej trójce. Za każdym razem w TOP10 plasował się także Andrzej Stękała - był kolejno siódmy, szósty i piąty.

Jeśli Biało-Czerwoni tak dobrze i stabilnie będą prezentować się w piątek, możemy liczyć na ich wysokie lokaty. Słabszą formę prezentuje pozostała trójka: Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek oraz Kacper Juroszek, ale stać ją przynajmniej na to, aby zdobyć punkty Letniego Grand Prix. W piątek na starcie pojawi się tylko 46 zawodników, więc tylko 16 odpadnie już po pierwszej serii.

Czytaj także: Skoki. Letnie Grand Prix: Ammann i Kobayashi najlepsi na treningach. Dobre skoki Polaków w Hakubie

Bezwzględnym faworytem zawodów jest Ryoyu Kobayashi. Triumfator Pucharu Świata 2018/19 odpuścił pierwszą serię treningową w czwartek, ale w dwóch kolejnych był zdecydowanie najlepszy. Na trzecim treningu był lepszy od drugiego Kevina Bicknera o blisko 14 punktów. Gospodarze zawodów w Hakubie mogą mieć więcej powodów do radości. Japończycy świetnie spisują się tego lata, a w czwartek - we wszystkich trzech treningach - przynajmniej trzech reprezentantów znajdowało się w czołowej "10".

Czytaj także: Skoki. Jakub Janda wierzy w powrót Pucharu Świata do Czech w sezonie 2020/21

Co ciekawe, piątkowy konkurs będzie 200. indywidualnym w historii Letniego Grand Prix. Najwięcej zwycięstw na swoim koncie zapisali Austriacy, przed Polakami i Japończykami. Największe szanse na powiększenie dorobku w Hakubie mają gospodarze. Początek zawodów o godzinie 11:30.

ZOBACZ WIDEO: Duże zmiany w polskiej kadrze skoczków! Rafał Kot mówi o nowościach sprzętowych i Kamilu Stochu

Komentarze (0)