Siarczysty mróz w prowincji Alberta nie daje za wygraną. W sobotę termometry mają pokazywać nawet -25 stopni Celsjusza, co według regulaminu uniemożliwia rozegranie zawodów. Z tego względu organizatorzy zmuszeni byli do przesunięcia rywalizacji sprinterskiej na niedzielę (10 lutego).
Pierwsze zmiany, które zostały wprowadzone w programie zmagań w Kanadzie, obejmowały piątkowe sztafety, natomiast w sobotę, zamiast biegów ze startu wspólnego, miały odbyć się sprinty.
Niedzielne zawody zaplanowano na godzinę 20:20 oraz 22:45. Na początek o punkty PŚ walczyć będą panowie, natomiast później do rywalizacji przystąpią panie.
ZOBACZ WIDEO: Spięcia z Adamem Małyszem? Były pilot miał na nie sposób