W tym artykule dowiesz się o:
Piotr Żyła bardzo dobrze zaprezentował się podczas konkursów w Niżnym Tagile. Został pierwszym Polakiem, który stanął tam na podium. Dokonał tego nawet dwukrotnie, bo w sobotę zajął drugie, a w niedzielę trzecie miejsce. Niespełna 32-letni skoczek jest obecnie wiceliderem klasyfikacji generalnej.
Mało kto spodziewał się tak dobrej dyspozycji Piotra Żyły. Zdziwiony jego postawą nie jest natomiast Adam Małysz, który zwyżkę formy dostrzegł już latem. - Piotrek skakał bardzo daleko i zastanawialiśmy się, na ile przeniesie taką dyspozycję na zimę. Okazało się, że jest naprawdę bardzo dobrze, czego efekty widać weekend po weekendzie - mówił Adam Małysz w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Żyła od dawna uchodził za skoczka z dużym potencjałem, ale potrafił go wykorzystać tylko sporadycznie. - Jak to mówią: lepiej późno niż wcale. I faktycznie, Piotrek zawsze miał wielkie możliwości. Wiedzieliśmy, że potrafi wybić się z progu jak mało kto. Długo jednak nie mógł tego przenieść na skocznię. Cóż, trzeba było czekać, ale dzisiaj wszystko się potwierdza - dodał Małysz.
Oczekiwania wobec Piotra Żyły będą rosły i w najbliższych konkursach musi podtrzymać dobrą dyspozycję. Małysz wierzy, że jest to realne. - Plan treningowy był naprawdę optymalnie opracowany, a Piotrek odpowiednio go realizował. O formę fizyczną nie ma się co martwić, ale też nie będę niczego obiecywał - zakończył.
Żyła po pięciu konkursach Pucharu Świata ma 285 punktów. Tuż za nim z dziewięciopunktową stratą jest Kamil Stoch. Liderem przez jakiś czas na pewno pozostanie Ryoyu Kobayashi, który zgromadził aż 420 punktów.
ZOBACZ WIDEO Andreas Goldberger docenił Piotra Żyłę. "Skacze na wysokim poziomie"