Nie "Póki", a "Kiedy". Stoch, Kubacki i Hula promują prawidłowe śpiewanie "Mazurka Dąbrowskiego"

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Stefan Hula dołączyli do związanej z obchodami setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości akcji #KiedyMyŻyjemy. Ma ona na celu promowanie prawidłowego śpiewania "Mazurka Dąbrowskiego".

W tym artykule dowiesz się o:

O akcji zrobiło się głośno po sobotnim meczu Lotto Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa a Górnikiem Zabrze (4:0). Kibice stołecznego klubu najpierw przykuli uwagę warszawiaków, rozwieszając w wielu miejscach (m.in. nad Trasą Łazienkowską i na Starym Mieście) banery z napisem #PÓKI?. Potem przed spotkaniem z Górnikiem zaprezentowali efektowną oprawę, zwracającą uwagę na fakt, że wielu Polaków popełnia błąd w pierwszej zwrotce hymnu państwowego, śpiewając "Jeszcze Polska nie zginęła, Póki my żyjemy". Tymczasem zamiast "Póki" powinno się śpiewać "Kiedy".

Już po meczu Legia - Górnik na profilu akcji na Facebooku poinformowano, że dołączyli do niej także czołowi polscy skoczkowie narciarscy, zawodnicy Eve-nement Teamu: trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch oraz złoci medaliści mistrzostw świata w Lahti w konkursie drużynowym, Dawid Kubacki i Stefan Hula.

Nasi znakomici zawodnicy zaprezentowali się w koszulkach z napisem #KiedyMyŻyjemy, a na Facebooku akcji podziękowano im za nadanie jej rozpędu. "Jesteśmy przekonani, że dzięki Waszej pomocy nasz hasztag poleci jak najdalej i pobije wszelkie rekordy" - skomentowano ich udział w kampanii.

ZOBACZ WIDEO: Para polskich wspinaczy zdominowała MŚ. "Niesamowite! Do tej pory przechodzi mnie dreszcz"

Źródło artykułu: