LGP 2018 w Czajkowskim: wygrana Japonii. Jewgienij Klimow z rekordem skoczni

East News / Na zdjęciu: Sara Takanashi
East News / Na zdjęciu: Sara Takanashi

Zwycięstwem reprezentacji Japonii zakończył się konkurs drużyn mieszanych w ramach Letniego Grand Prix. Drugie miejsce w sobotniej rywalizacji w Czajkowskim zajęła Słowenia, a trzecie Norwegia. Nowy rekord skoczni ustanowił Jewgienij Klimow.

Był to piąty w historii Letniego Grand Prix konkurs drużyn mieszanych. Do tej pory dwukrotnie rywalizowano w Courchevel i Hinterzarten (2012-2013). Dwukrotnie na najwyższym stopniu podium stawała reprezentacja Japonii, a po jednym zwycięstwie miały na swoim koncie ekipy austriacka i niemiecka.

Do tej pory ani razu w takim konkursie nie wzięła udziału reprezentacja Polski. Nie zmieniło się to również przy okazji zmagań w Czajkowskim. Polacy nie zdecydowali się polecieć do Rosji, a do Letniego Grand Prix mają powrócić przy okazji zawodów w Rasnovie (22-23 września).

W serii próbnej przed sobotnim konkursem najlepiej spisali się Jewgienij Klimow oraz Juliane Seyfarth, a w nieoficjalnej klasyfikacji drużynowej na najwyższym miejscu sklasyfikowana została reprezentacja Słowenii.

Pierwsza seria przyniosła inne rozstrzygnięcia. Na półmetku na prowadzeniu znajdowali się Japończycy (470,2 pkt), przed Norwegami (457,1) i Słoweńcami (449,8). Niewielką stratę do podium mieli Rosjanie i Austriacy.

ZOBACZ WIDEO Krychowiak wymienił, czego zabrakło Polakom w spotkaniu z Włochami. "To jest tylko zremisowany mecz"

Najlepszy skok pierwszej serii należał do Maren Lundby. Reprezentantka Norwegii skoczyła 138 metrów i uzyskała najwyższą notę spośród wszystkich uczestników konkursu. Warto jednak zaznaczyć, że podczas skoków kobiet belka startowa ustawiona była znacznie wyżej niż u panów. Mimo to wynik osiągnięty przez mistrzynię olimpijską z Pjongczangu robił wrażenie.

Przed ostatnią grupą zawodników praktycznie pewni trzeciego miejsca byli Norwegowie, a walkę o triumf stoczyli mieli Japończycy ze Słoweńcami. Różnica pomiędzy tymi zespołami wynosiła zaledwie 3,1 pkt. Decydujący miał być pojedynek Junshiro Kobayashiego z Robertem Kranjcem. W pierwszej serii lepiej spisał się Japończyk.

Nim doszło do ostatecznego starcia kapitalnie odpalił Jewgienij Klimow. Przedstawiciel gospodarzy poszybował na odległość 146 metrów, co jest nowym rekordem obiektu w Czajkowskim. Pozwoliło to "Sbornej" wyprzedzić Austriaków i zakończyć ostatecznie rywalizację na czwartym miejscu. Do podium Rosji zabrakło aż 30 punktów.

Zamykający konkurs Junshiro Kobayashi potrzebował skoku na odległość około 128-129 metrów, aby jego zespół sięgnął po zwycięstwo. Narty Japończyka dotknęły zeskoku na odległości 133,5 metra, dzięki czemu ekipa z Kraju Kwitnącej Wiśni była najlepsza w Czajkowskim. Drugie miejsce zajęła Słowenia, a trzecie Norwegia.

Wyniki konkursu drużyn mieszanych:

MiejsceDrużynaNota
1. Japonia 974,8
2. Słowenia 963,5
3. Norwegia 942,6
4. Rosja 912,6
5. Austria 907,0
6. Niemcy 895,3
7. Stany Zjednoczone 651,0
8. Kazachstan 494,2
Źródło artykułu: