PŚ w Bad Mitterndorf: nieudany konkurs Polaków. Triumf Norwega

Po 66. Turnieju Czterech Skoczni przyszedł czas na pierwsze w sezonie loty narciarskie. Kibice nad Wisłą po cichu liczyli, że piąte zwycięstwo z rzędu w Pucharze Świata odniesie Kamil Stoch. Co prawda w piątek w kwalifikacjach dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi nie skakał z wielkim błyskiem, ale w tym sezonie już nie raz jego próby w eliminacjach, a w głównym konkursie dzieliła przepaść.

Kamil Stoch nadal liderem Pucharu Świata. Przewaga Polaka nieco wzrosła

Łącznie w sobotnim konkursie w Bad Mitterndorf wystąpiło 6 Polaków. Oprócz Stocha o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej PŚ walczyli Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula, Piotr Żyła i Jakub Wolny. Tradycyjnie główną rywalizację poprzedziła seria próbna. W niej najlepiej z Biało-Czerwonych wypadł Hula, który lotem na 218. metr ustanowił swój nowy rekord życiowy.

Niestety, występ Polaków już w pierwszej serii konkursu był daleki od ideału. Dobre skoki oddali jedynie Piotr Żyła i Stefan Hula. Wiślanin po locie na 210,5 metra zajmował 14. miejsce. Z kolei Hula, który wylądował 2,5 metra bliżej, był sklasyfikowany na 17. lokacie.

Pozostali nasi reprezentanci oddali przeciętne, a nawet słabe skoki. Kamil Stoch uzyskał 193,5 metra, do tego miał spore problemy przy lądowaniu i na półmetku był 23. Tuż przed nim był sklasyfikowany Maciej Kot (196 metrów). Z kolei Dawid Kubacki i Jakub Wolny w ogóle nie awansowali do finałowej serii. Nowotarżanin był 33. po skoku na 187. metr. Jeszcze słabiej wypadł 37. Jakub Wolny (175,5 metra).

Liderem sobotnich zawodów na półmetku był Andreas Stjernen. Norweg poleciał aż na 229. metr i o 6,2 punktu wyprzedzał niespodziewanie drugiego Simona Ammanna. Najniższy stopień podium zajmował Peter Prevc. Słoweniec do Ammanna tracił tylko 1,1 punktu, a do lidera Stjernena 7,3 "oczka".

Druga seria nie przyniosła wielkiego przełamania u naszych reprezentantów. Dobry skok oddał tylko Stefan Hula. Tym razem 31-latek uzyskał 210,5 metra, co dało mu ostatecznie 14. miejsce. Na 16. pozycji sklasyfikowano Piotra Żyłę (200 metrów w finale). Maciej Kot i Kamil Stoch także w drugiej serii nie przekroczyli granicy 200. metra i w sobotę musieli zadowolić się odpowiednio 23. i 21. pozycją.

Tym razem pasjonująca rywalizacja o najwyższe lokaty toczyła się poza Biało-Czerwonymi. W finale czołowa dziesiątka z półmetka konkursu zaprezentowała znakomite skoki. Ostatecznie po locie na 226. metr prowadzenie obronił Andreas Stjernen. O 2,5 punktu przegrał z nim Daniel Andre Tande. Norweg atakował z 7. pozycji, a tak duży awans zawdzięcza znakomitej drugiej próbie (240,5 metra). Miejsce na podium utrzymał natomiast Simon Ammann. Dla Szwajcara była to 80. lokata w najlepszej trójce w karierze.

Za nieprzepisowe kombinezony zostali zdyskwalifikowani Jernej Damjan oraz Johann Andre Forfang. Obaj skoczkowie mają czego żałować, bowiem stracili odpowiednio 5. i 8. miejsce w zawodach.

W niedzielę na mamucie w Kulm odbędzie się kolejny konkurs. Kwalifikacje zaplanowano na 12:30, a start pierwszej serii konkursowej na 14:15. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Wyniki konkursu w Bad Mitterndorf:

ZOBACZ WIDEO Ammann groźnym rywalem Stocha w Pjongczang? "Nie wolno skreślać go z powodu wieku"
[color=#000000]

[/color]

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).