Jak donosi austriacka gazeta Tiroler Tageszeitung, Gregor Schlierenzauer, który 5 lutego upadł na skoczni w Oberstdorfie i w efekcie odnowił niedawno wyleczoną kontuzję kolana, ma się już znacznie lepiej. W sobotę skoczek odbył nawet pełnowymiarowy trening, a w niedzielę po raz pierwszy od momentu upadku pojawił się na skoczni.
Jednym z najczęściej stawianych pytań jest to, czy znakomity niegdyś zawodnik wystartuje podczas mistrzostw świata w Lahti. Decyzja w tej sprawie zapadnie jednak dopiero w poniedziałek. Według menedżera Austriaka, Huberta Neupera, wiele zależy od tego, jak skoczek będzie się czuł po niedzielnych i poniedziałkowych treningach na skoczni. - Wszystko zależy od tych dwóch dni. Jego nastawienie jest takie, że chciałby pojechać do Lahti - przyznał Neuper.
Menedżer zawodnika podkreśla równocześnie, że postawa Schlierenzauera w tej przykrej dla niego sytuacji jest godna podziwu. - Pokazał, że jest dojrzałym, wielkim sportowcem, ponieważ sprostał tej sytuacji biorąc pod uwagę aspekt emocjonalny, jak i fizyczny.
ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła: Kamil Stoch z konkursu na konkurs pokazuje, że jest najlepszy