Przypomnijmy, że pierwszym oficjalnym rekordzistą olimpijskiego obiektu Alpensia Jumping Park (HS140) w Pjongczang został Jan Ziobro. We wtorkowych kwalifikacjach Polak uzyskał 134,5 metra.
Z rekordu 25-latek z Rabki Zdrój długo się nie nacieszy. W środę Ziobro skakał zdecydowanie słabiej niż dzień wcześniej. W głównym konkursie jego wtorkową odległość jako pierwszy poprawił Andreas Wellinger. Niemiec uzyskał 136 metrów. Jeszcze dalej, i to z niższego rozbiegu, skoczył Stefan Kraft. W pierwszej serii Austriak uzyskał aż 138 metrów.
To jednak nie było koniec rekordowych prób w środowe popołudnie czasu polskiego w Pjongczang. W finale korzystne warunki (uśredniony pomiar wiatru 0,5 m/s pod narty) świetnie wykorzystali Stephan Leyhe i Anze Lanisek. Najpierw Niemiec skoczył aż 139,5 metra, a chwilę później jego skok powtórzył Słoweniec. Tak znakomite próby pozwoliły Laniskowi i Leyhe ukończyć środowe zmagania, odpowiednio na 4. i 5. miejscu.
Wellinger i Kraft w drugiej serii nie poprawili już rekordowych wyników Niemca i Słoweńca, ale bez problemu utrzymali dwie pierwsze pozycje. Na 3. miejscu konkurs ukończył Kamil Stoch. Z kolei Jan Ziobro zajął 30. lokatę.
Przypomnijmy, że nieoficjalnymi rekordzistami skoczni są Stoch i Kraft, którzy w treningach dolecieli do 142. metra.
ZOBACZ WIDEO Jan Ziobro: pozostaje mi tylko pogratulować Kamilowi Stochowi i chylić przed nim czoła