PŚ w Trondheim: Drugi trening dla Severina Freunda, świetny Kubacki

WP SportoweFakty / Jakub Janecki
WP SportoweFakty / Jakub Janecki

W drugiej serii próbnej przed kwalifikacjami najlepszy okazał się Severin Freund, który uzyskał 137,5 metra. Po raz kolejny najdłuższą próbą z Polaków popisał się Dawid Kubacki. Tym razem podopieczny Macieja Maciusiaka doleciał do 133. metra.

Z bardzo dobrej strony pokazali się także Stefan Hula, Kamil Stoch i Andrzej Stękała. Lepiej niż w pierwszym treningu wypadł Maciej Kot. Pochodzący z Limanowej zawodnik tym razem uzyskał 121 metrów (w premierowej serii próbnej tylko 111,5 metra). Przeciętą próbę (120,5 metra) zanotował Bartłomiej Kłusek.

Po niemrawym pierwszym treningu obudzili się dwa najwyżej sklasyfikowani w Pucharze Świata zawodnicy. Drugą serię próbną wygrał Severin Freund. Z kolei Peter Prevc zajął trzecią pozycję. Kilkadziesiąt minut wcześniej główni zainteresowani uplasowali się odpowiednio na 12. i siódmej pozycji. W czołówce po raz kolejny znalazł się Stefan Kraft. Austriak wygrał pierwszy trening na obiekcie Granåsen (HS140), a w kolejnym zajął czwartą lokatę.

Na obiekcie w Trondheim panują idealne warunki do skakania. W obu treningach uśredniony pomiar wiatru nie przekroczył 1 m/s. Większość zawodników oddała swoje próby przy delikatnych podmuchach z góry skoczni.

Kwalifikacje do środowego konkursu indywidualnego powinny rozpocząć się o godzinie 19:00.

Wyniki II treningu:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćBelkaPunkty za wiatr
1. Severin Freund Niemcy 137,5 13 (-0,2)
2. Johann Andre Forfang Norwegia 137 13 (-0,2)
3. Peter Prevc Słowenia 136 13 (+1,0)
4. Stefan Kraft Austria 136 13 (-0,3)
5. Daniel Andre Tande Norwegia 136 13 (-0,4)
6. Noriaki Kasai Japonia 136 13 (-0,9)
14. Dawid Kubacki Polska 133 14 (-0,6)
22. Stefan Hula Polska 129,5 14 (-0,5)
23. Kamil Stoch Polska 129,5 14 (0,0)
30. Andrzej Stękała Polska 126 14 (0,0)
40. Maciej Kot Polska 121 14 (-1,2)
43. Bartłomiej Kłusek Polska 120,5 14 (+1,4)

Pełne rezultaty treningów dostępne są tutaj. [b]
Minęły dwa lata od wielkiego sukcesu Kamila Stocha. Co dalej z dwukrotnym mistrzem olimpijskim?
Zobacz także: W wieku 10 lat nazywali go następcą Małysza. W końcu miał tego dość

[/b]

Źródło artykułu: