Nick Fairall znów w Europie. Kontuzjowany skoczek powraca do Bischofschofen

5 stycznia 2015 roku był tragicznym dniem w życiu Nicka Fairalla - amerykański skoczek upadł podczas kwalifikacji w Bischofshofen i doznał ciężkiej kontuzji kręgosłupa. Fairall nie odwrócił się jednak od skoków i znów przyjedzie do Bischofshofen.

W tym artykule dowiesz się o:

Wypadek Amerykanina był najpoważniejszym takim zdarzeniem na przestrzeni wielu lat w dyscyplinie sportu, która współcześnie jest zdecydowanie bezpieczniejsza niż kiedyś. Nick Fairall doznał szeregu poważnych obrażeń, ale choć większość z nich wraz z upływem czasu została zaleczona, to jednak kontuzja kręgosłupa sprawiła, że skoczek jest dziś częściowo niepełnosprawny. To właśnie na jego rehabilitację przeznaczone zostały pieniądze z medalu Wojciecha Fortuny, który nasz mistrz olimpijski przekazał na licytację.

Obecnie Fairall jest w stanie powoli pokonywać za pomocą kul kolejne kroki, co jest bardzo dobrą wiadomością, gdyż początkowo były duże obawy, że nie będzie to możliwe. Na co dzień skoczek korzysta także z wózka inwalidzkiego, ale czynione postępy pozwalają realne zakładać, że Amerykanin stopniowo będzie coraz sprawniejszy.

Fairall nie odwrócił się od skoków narciarskich. Jak sam przyznaje, wciąż wierzy, że jeszcze wróci na skocznie. Jeden powrót będzie miał miejsce już w najbliższych dniach - Amerykanin udaje się do Europy i znów odwiedzi Bischofshofen, a więc miejsce swojego wypadku. Następnie wraz z kolegami z reprezentacji będzie oglądał na żywo także konkursy w Willingen oraz mistrzostwa świata w lotach w Bad Mitterndorf.

W połowie grudnia Fairall znów zasmakował narciarstwa, tym razem alpejskiego. Korzystając ze specjalnie przystosowanego sprzętu, stosowanego chociażby przez paraolimpijczyków, mógł cieszyć się jazdą na stoku.

󾠔All I want for Christmas 󾠔 is to ski jump again!! I am working on it!! But until then, I may as well enjoy watching...

Posted by Nick Fairall on 25 grudnia 2015

[color=black]Rozdano pierwsze medale MP w łyżwiarstwie szybkim

{"id":"","title":""}

[/color]

Komentarze (0)