W Wiśle, podobnie jak w większości rejonów w Polsce, panują bardzo wysokie jak na tą porę roku temperatury. Do końca grudnia meteorolodzy nie przewidują nawet minimalnych mrozów zarówno w dzień jak i w nocy. Taka sytuacja stwarza przede wszystkim zagrożenie dla zeskoku.
Organizatorom udało się, wykorzystując w pierwszej połowie grudnia kilka zimowych dni, wyprodukować śnieg. Kłopot polega jednak na tym, że przy temperaturach dochodzących nawet do ośmiu stopni Celsjusza, a takie przewidywane są na najbliższe dni, śnieg w bardzo szybkim tempie będzie topił się na zeskoku.
Wytworzenie przy plusowych temperaturach nowej warstwy białego puchu będzie bardzo trudne. Decyzja o rozegraniu w Wiśle mistrzostw Polski ma zapaść w najbliższych dniach. Być może zawody zostaną przeniesione na Wielką Krokiew, gdzie udało się bardzo dobrze przygotować obiekt i w środę trenowali na nim reprezentanci Polski.
Z wysokimi temperaturami muszą zmagać się także Szwajcarzy. W Engelbergu na najbliższy weekend zaplanowano dwa konkursy indywidualne w ramach rywalizacji o Puchar Świata.
[b]Zobacz także: Szczere wyznanie Kubackiego: byłem zaskoczony, dało mi to kopa w d...
[/b]