TCS: W Oberstdorfie dmuchają na zimne

W tegorocznej edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich zawodnicy toczą pojedynek z wiatrem. Organizatorzy konkursu w Oberstdorfie robią co mogą, by zwiększyć szanse w tym nierównym pojedynku.

W tym sezonie nie udało się rozegrać ani jednego konkursu w Kuusamo, z kolei zawody w Lillehammer przeniesiono na skocznię normalną, a pierwszy z konkursów został ograniczony do jednej serii

Za niewiele ponad dwa tygodnie emocje fanów skoków narciarskich będą rozpalały konkursy Turnieju Czterech Skoczni. Rywalizacja rozpocznie się na Schattenbergschanze w Oberstdorfie. Organizatorzy dmuchają na zimne, na obiekcie zainstalowano maszty chroniące przed wiatrem.

Oberstdorf jest trzecią areną TCS (po Innsbrucku i Garmisch-Partenkirchen), która zdecydowała się na takie rozwiązanie.

- W przeciwieństwie do wielu innych miejsc, w których rozgrywany jest Puchar Świata, w Oberstdorfie wiatr rzadko stanowił zagrożenie. Dzięki okolicznym górom i lasom skocznia jest bardzo dobrze zabezpieczona. Jednakże chcemy, by wiatr boczny nie stanowił przeszkody, w ostatnich latach dla jury FIS nie zawsze było łatwo wybrać odpowiedni rozbieg. Z pomocą przyszła zainstalowana osłona - powiedział cytowany przez skispringen.com Peter Kruijer, przewodniczący komitetu organizacyjnego zawodów w Oberstdorfie.

Kurtyna ma 450 metrów kwadratowych powierzchni (30 metrów szerokości, 15 metrów wysokości) i jest zainstalowana na trzech 15-metrowych masztach. Osłona nie będzie przeszkadzać widzom, natomiast zdecydowanie poprawi bezpieczeństwo zawodników w pierwszej fazie lotu.

28 grudnia w Oberstdorfie zostaną rozegrane kwalifikacje. Pierwszy konkurs 64. edycji Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 29 grudnia.

To dlatego Piotr Żyła wygrał pamiętny konkurs w Oslo

Źródło artykułu: