- Zawsze wiedziałem, że mogę walczyć o najlepsze miejsca, jeśli tylko uda mi się oddać dwa dobre skoki z telemarkiem. Teraz odczuwam ulgę, z takim wynikiem można być spokojnym. Wcześniej mieliśmy czasami problemy w Niemczech i lepiej nam szło na skoczniach w Austrii. Miejmy nadzieję, że tym razem nie będzie odwrotnie - mówi Anders Bardal.
W Garmisch-Partenkirchen Norweg stanął na najniższym stopniu podium. Wcześniej oddał dwa skoki na odległości 136,5 oraz 135,5 m. Uzyskał za nie łączną notę 267,2 punktu.