Gregor Schlierenzauer popisał się zdecydowanie najlepszą odległością pierwszej serii zawodów we włoskim Val di Fiemme. Austriak poszybował aż na 134 metr i jest na najlepszej drodze do wygrania kolejnego konkursu Pucharu Świata. Drugie miejsce, ale już ze stratą ponad pięciu punktów do lidera zajmuje Niemiec Severin Freund (131m), a trzeci wspólnie z Japończykiem Taku Takeuchim (131,5m) jest prowadzący w klasyfikacji łącznej cyklu - Andreas Kofler, któremu zmierzono 129,5m. W ścisłej czołówce nie brakuje również Szwajcara Simona Ammanna, czy najmocniejszego z Czechów - Romana Koudelki.
Udany występ odnotowali Polacy. Niezłą próbę na 123 metr oddał jedenasty na półmetku - Kamil Stoch. Awans do finałowej rundy zdołali wywalczyć także 27. obecnie Krzysztof Miętus (120m) i zajmujący dwudziestą dziewiątą pozycję Maciej Kot (120,5m). Ich losu nie podzielił jednak najsłabszy z biało-czerwonych - Piotr Żyła. Zaledwie 111,5m dało mu ostatecznie dopiero czterdziestą czwartą lokatę.